Z prywatyzacji tylko 1,2 mld zł

Jeśli ministerstwo skarbu zrealizuje kasowo sprzedaż 60 proc. akcji Elektrowni Połaniec po cenie z pierwszego etapu prywatyzacji i "zamknie" podpisane już umowy na ponad 1,8 mld zł, uda się osiągnąć 3,7 mld zł przychodów z przekształceń własnościowych w br.

Jeśli ministerstwo skarbu zrealizuje kasowo sprzedaż 60 proc. akcji Elektrowni Połaniec po cenie z pierwszego etapu prywatyzacji i "zamknie" podpisane już umowy na ponad 1,8 mld zł, uda się osiągnąć 3,7 mld zł  przychodów z przekształceń własnościowych w br.

Zaledwie 1197 mln zł brutto wyniosły jak dotąd tegoroczne wpływy z prywatyzacji - wynika z najnowszych danych Ministerstwa Skarbu. Budżet państwa do 23 października 2002 roku został zasilony kwotą 1079 mln zł, czyli do zrealizowania skorygowanej niedawno tegorocznej prognozy brakuje 2,6 mld zł. Jednak wciąż istnieje szansa na jej wykonanie, choć jest ona bardzo mała. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy musi bowiem dojść do "zamknięcia" warunkowych transakcji prywatyzacyjnych, których wartość wynosi ok. 1,8 mld zł. Chodzi o podpisane już wstępne umowy, które "oczekują" na zgody stosownych urzędów i zapłatę inwestorów. Przypomnijmy, że najistotniejszą z nich, opiewającą na 1,5 mld zł, jest umowa sprzedaży 85 proc. akcji warszawskiego dystrybutora energii elektrycznej - Stoenu. Poza tym, m.in. sprzedaż kilku Polmosów i największego w Polsce zakładu wapienniczego Trzuskawica.

Reklama

Jednak realizacja tych transakcji nie zapewni jeszcze ministrowi Kaczmarkowi zadeklarowanych ostatnio na 3,7 mld zł tegorocznych wpływów. Zabraknie bowiem ok. 800 mln zł, a przychody ze sprzedaży Rafinerii Gdańskiej szacowane na 1,3 mld zł, na pewno nie trafią do budżetu w tym roku. Wydaje się, że MSP znalazło sposób na szybkie zdobycie brakujących 800 mln zł - w ekspresowym tempie negocjuje sprzedaż 60 proc. akcji Elektrowni Połaniec w drugim etapie prywatyzacji tej spółki. Nabywcą tej gigantycznej "resztówki" będzie belgijski inwestor strategiczny Electrabel, który w kwietniu 2000 roku kupił od skarbu państwa pierwsze 25 proc. akcji za 88 mln euro. Według informacji PG umowa w tej sprawie ma być podpisana lada dzień. Pozostaje jednak zagadką, czy skarbowi uda się uzyskać za ten pakiet ponad 800 mln zł, czyli tyle, ile płacili Belgowie w pierwszym etapie prywatyzacji Połańca. Jeśli ministerstwu skarbu uda się wynegocjować tę kwotę, choć w obecnych warunkach będzie to bardzo trudne, skorygowana prognoza prywatyzacyjnych wpływów zostanie wykonana. Jeśli nie, budżet też zostanie zasilony, ale nie wpływami z prywatyzacji lecz środkami uzyskanymi ze sprzedaży obligacji skarbowych.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Połaniec | MSP | skarbu | uda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »