Za sprzedaż hełmu ze swastyką grozi więzienie
Obrót kolekcjonerskimi przedmiotami pochodzącymi z czasów II wojny światowej może okazać się wkrótce w Polsce przedsięwzięciem wyjątkowo ryzykownym. Wszystkie aukcje internetowe lub bazary z tego typu przedmiotami po dziadku z Wehrmachtu staną się nielegalne.
Posłowie z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka przygotowali nowelizację kodeksu karnego, zgodnie z którą karalne ma być produkowanie, utrwalanie, obrót, a nawet samo posiadanie przedmiotów zawierających treści faszystowskie lub innego ustroju totalitarnego.
Według nowych przepisów każda osoba zajmująca się obrotem lub posiadająca przedmioty zawierające np. treści faszystowskie, a więc chociażby książki, odznaczenia czy mundury hitlerowskich Niemiec, popełniałaby przestępstwo.
Jeżeli więc kolekcjoner wystawi na internetowej aukcji militaria niemieckie z okresu II wojny światowej może zostać uznany za przestępcę. Za takie zachowanie będzie mu groziła kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Dodatkowo w razie skazania sprawcy obowiązkiem sądu byłoby orzeczenie przepadku tych przedmiotów. Nawet jeżeli nie stanowiłyby one własności sprawcy.
Zdaniem kolekcjonerów w prowadzenie w życie tak rygorystycznych norm sparaliżuje rynek kolekcjonerski w Polsce, a tysiące kolekcjonerów mimowolnie stałyby się podejrzanymi o popełnienie przestępstwa.
Arkadiusz Jaraszek