Zadecyduje wzrost popytu krajowego, a nie eksport
W tym roku polska gospodarka nie będzie pobudzana przez wzrost eksportu, jak to miało miejsce w roku ubiegłym, lecz popyt wewnętrzny.
Eksperci Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową do pozytywnych zjawisk gospodarczych, odnotowanych w pierwszym kwartale tego roku, zaliczają spadek inflacji oraz ustabilizowaną wysoką dynamikę wartości dodanej w usługach rynkowych. Natomiast niekorzystny jest stan koniunktury w budownictwie. Ponadto do negatywnych zjawisk analitycy IBnGR zaliczają: sytuację sektora finansów publicznych, wystąpienie realnych spadków produkcji sprzedanej przemysłu oraz sytuację na rynku pracy. Instytut bardziej pesymistycznie niż w styczniu, prognozuje sytuację na rynku pracy. Szacujemy, że bezrobocie w tym roku zwiększy się o 340.000 osób, a stopa bezrobocia w grudniu wyniesie 19 proc. W 2004 roku liczba bezrobotnych wzrośnie o kolejne 130.00 osób, a stopa bezrobocia wzrośnie do 19,5 proc. - powiedział dr Maciej Grabowski z IBnGR. Jego zdaniem, w tym roku polska gospodarka nie będzie pobudzana przez wzrost eksportu, jak to miało miejsce w roku ubiegłym, lecz popyt wewnętrzny. Analitycy prognozują również spadek inflacji średniorocznej do 3,6 proc. w grudniu 2002 roku oraz jej wzrost w 2003 roku do 4,1 proc. Według Instytutu deficyt na rachunku obrotów bieżących w stosunku do PKB spadnie do 4,5 proc. w grudniu 2002 r., z 4,8 proc. w 2001 roku. W 2003 r. deficyt ma wynieść 4,7 proc. PKB, a produkt krajowy brutto ma wzrosnąć o 3,2 proc.