Zaginiony Chełmoński w willi pod Warszawą. Obraz może mieć wartość 5 mln zł
“Wieczór letni” - zaginiony obraz Józefa Chełmońskiego, który powstał w tym samym czasie, co słynne “Babie lato”, został odnaleziony w willi pod Warszawą. Jest pamiątką rodzinną, która może mieć wartość nawet 5 mln zł. Właściciele płótna nie wiedzieli, że jest to oryginał. Historycy apelują do wszystkich o przeszukanie piwnic i strychów.
„Wieczór letni” Chełmońskiego powstał na poddaszu Hotelu Europejskiego w Warszawie, gdzie w latach 70. XIX wieku malarz urządził sobie pracownię. W 1875 roku realistyczne dzieło zostało wystawione w warszawskiej Zachęcie, a potem trafiło do prywatnej kolekcji. Po raz ostatni widziano je w 1890 r. Przez ponad wiek nikt nie wiedział, co stało się z obrazem. Niedawno, jego właściciele postanowili poddać go fachowym badaniom. Wtedy okazało się, że jest to oryginał, który zaginął 133 lata temu.
Obraz został namalowany przez Józefa Chełmońskiego w tym samym czasie co “Babie lato” i był dla obecnych właścicieli rodzinną pamiątką, którą przekazywano z pokolenia na pokolenie. Po poznaniu ekspertyzy płótna, warszawska rodzina, która postanowiła zachować anonimowość, zdecydowała o wystawieniu go na aukcję.
„Wieczór letni” można oglądać w siedzibie warszawskiego domu aukcyjnego DESA Unicum. 15 czerwca obraz trafi na licytację. Eksperci nie wykluczają, że jego cena może przekroczyć 5 mln zł. Podobno chętnych do wzięcia udziału w aukcji nie brakuje. Mają w niej uczestniczyć nie tylko prywatni kolekcjonerzy ale też muzealnicy.
W czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu właściciele obrazów ukrywali je, a potem o nich zapominano. Historycy sztuki zapewniają, że przypadek „Wieczoru letniego” nie jest odosobniony. Przypominają, że na strychach, w okolicach Zakopanego, wciąż odnajdywane są zapomniane portrety Witkacego. A w krakowskich piwnicach szkice Zofii Stryjeńskiej i Nikifora. Eksperci apelują, by przejrzeć swoje piwnice i strychy, bo skarbów w polskich domach może być więcej.
ew