Zagrzebani w księgach
W tegorocznej batalii o zlecenia na badanie bankowych sprawozdań finansowych zwycięzcą okazał się Andersen, umocnił się KPMG, a stracił wieloletni lider - PricewaterhouseCoopers.
Na pierwszy rzut oka w bankowym audycie niewiele się zmieniło. Dwaj najwięksi biegli tego sektora - PricewaterhouseCoopers oraz Andersen - zbadali ubiegłoroczne sprawozdania dwóch największych banków: Pekao SA oraz PKO BP. Swoją pozycję wciąż wzmacnia, będący w pościgu za czołówką, KPMG, którego klientami są dwaj kolejni bankowi potentaci - BPH/PBK oraz Bank Handlowy/Citibank.
Ogólny udział w rynku tych trzech podmiotów staje się coraz bardziej wyrównany. Wydaje się, że ostatnie przetasowania na liście bankowych klientów audytorów to początek poważniejszych zmian na tej liście.
Na zachodzie zmiany
Przeglądając tabelę najlepszych banków według rankingu Gazety Bankowej (GB nr 26/2001) łatwo zauważyć, że na zmianę rewidenta - z Andersena na KPMG - zdecydował się w tym roku Powszechny Bank Kredytowy.
Klienci starają się unikać biegłych rewidentów, którzy badają zbyt wielu ich konkurentów
Ta decyzja miała się wiązać m.in. z faktem, że PBK znalazł się najpierw w grupie Banku Austria, a w końcu w grupie HypoVereinsbank, dla których podstawowym podmiotem badającym ich sprawozdania finansowe jest KPMG. W Polsce rewiduje on również sprawozdania finansowe Banku Przemysłowo-Handlowego, który wkrótce połączy się z PBK. Z podobnego powodu zaszły w tym roku również zmiany w bankach z zachodniej części Polski. Po połączeniu Banku Zachodniego z Wielkopolskim Bankiem Kredytowym, Andersen stracił również wrocławskiego klienta. Tym razem odbyło się to z korzyścią dla PwC.
Price jednak nie może zaliczyć się do wygranych na zmianach tego roku. Jest raczej odwrotnie. Usadowienie się czołowych banków krajowych w europejskich grupach finansowych spowodowało m.in., że utracił on jako klienta m.in. BIG Bank. Nowy audytorem tej instytucji stał się KPMG, który od dłuższego czasu pracuje dla całej grupy Banco Commerciale Portuguese.
Znacznie większą tegoroczną stratą PwC jest przejście do Andersena największego spośród bankowych klientów - Pekao SA. Wśród przyczyn tej zmiany wymienia się m.in. fakt, że nowym dyrektorem finansowym UniCredito Italiano został były partner w Andersenie.
Bić mistrza
Wyłania się nam więc obraz, w którym pozycję lidera szybko traci właśnie PwC, oddając pałeczkę Andersenowi (obsługując dwóch największych - PKO BP oraz Pekao SA, ma zdecydowaną przewagę nad resztą stawki). Na drugie miejsce dość sprawnie wskakuje KPMG, który jeszcze dwa lata temu miał zaledwie kilkunastoprocentowy udział w rynku. Teraz nie tylko obsługuje banki z pozycji od 3 do 6 na liście największych - poza dwoma wymienionymi wyżej, ma w portfelu jeszcze Bank Zachodni WBK oraz Bank Śląski, ale również kilku klientów, którzy na rynku bankowym będą rosnąć. Jest wśród nich m.in. Deutsche Bank (na tegorocznej liście banków awans z pozycji 30 na 19), Raiffeisen Bank, Fortis oraz GE Capital.
Taki przebieg wyścigu o bankowych klientów nie dziwi środowiska audytorów. PwC przez długi czas był liderem na rynku, a w świecie bankowym działa się często wedle zasady: "bić mistrza". Klienci starają się unikać biegłych, którzy badają zbyt wielu ich konkurentów. Idąc tym tokiem myślenia, można się więc spodziewać, że już wkrótce konkurencja będzie chciała odbić któregoś z obecnych wielkich klientów Andersena. Najgłośniej mówi się o batalii o PKO BP, do której szykuje się zresztą również PricewaterhouseCoopers.
Ale jak mówią sami biegli, audyty roczne i półroczne to nie wszystko. Czasem do nich dopłacamy, aby móc dostać inne, bardziej lukratywne zlecenie. Tak ma być m.in. w przypadku nowych międzynarodowych standardów rachunkowości IAS 39, które wdraża coraz więcej polskich banków i na których audytorzy chcą zarobić grube pieniądze.
