Zamienił Belka... Patera

Krzysztof pater jest już byłym ministrem polityki społecznej, bo +nie widział szans, by w tym parlamencie przeprowadzić jakiekolwiek merytoryczne postępowanie+. Jak należy rozumieć, Izabela Jaruga-Nowacka, wicepremier bez teki, widzi takie szanse i na swoje barki gotowa jest wziąć odpowiedzialność za ten resort" - pisze Kazimierz Krupa w "Pulsie Biznesu".

Krzysztof pater jest już byłym ministrem  polityki społecznej, bo +nie widział szans, by w tym parlamencie  przeprowadzić jakiekolwiek merytoryczne postępowanie+. Jak należy  rozumieć, Izabela Jaruga-Nowacka, wicepremier bez teki, widzi  takie szanse i na swoje barki gotowa jest wziąć odpowiedzialność  za ten resort" - pisze Kazimierz Krupa w "Pulsie Biznesu".

Tajemnica pozostaje, skąd bierze się owa moc pani wicepremier, bo chyba nie jest to oszałamiające poparcie, jakim cieszy się ugrupowanie, któremu Jaruga-Nowacka przewodzi, czyli Unii Pracy, sięgające niepełnych trzech procent. Czy tez osiągnięcia na niwie komunikacji społecznej, bo za tę odpowiadała dotychczas w rządzie marka Belki. Zresztą tajemnic jest w tej sprawie jakby więcej" - podaje publicysta dziennika.

"Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że +kowal zawinił, a Cygana powiesili+. Bo rzeczywiście minister Pater zapomniał, że w polityce, w Sejmie, nie wystarczy mieć racji, trzeba jeszcze mieć większość, ale przecież nie przypadkiem odrzucone przez Sejm ustawy określane były jako część planu Hausnera, nie Patera. Tym bardziej, że wypracowywane one były w superresorcie, z którego przy reorganizacji wydzielono tę politykę społeczną, i piecze nad nią objął zaufany zastępca wicepremiera Hausnera. Czyżby więc minister Pater realizował swoje osobiste pomysły, a nie strategię rządu? Dziwne to" - podkreśla komentator "Pulsu Biznesu".

Reklama

"Urzędnicy w ministerstwie gospodarki już zacierają ręce na myśl, kiedy będą mogli obserwować, jak Jerzy Hausner, wicepremier, minister resortów wszelakich, porozmawia sobie z Izabelą Jarugą- Nowacką, wicepremierem, ministrem polityki społecznej. Tylko o czym? Konsyliacyjny prezydent mówi o +swoistej równowadze+, która ma sens, kiedy jeden wicepremier będzie się zajmował problematyką gospodarczą, a drugi społeczną. W tym wypadku - zaiste bardzo +swoista równowaga+" - konkluduje Kazimierz Krupa w "Pulsie Biznesu".

PAP/PulsBiznesu
Dowiedz się więcej na temat: Kazimierz | Belka | Belek | minister | wicepremier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »