Zamrożenie cen energii obniży zimowy szczyt inflacji?
Ekonomiści banku Pekao szacują, że zapowiadane przez prezesa PiS zamrożenie cen energii do poziomu zużycia rocznego 2000 kWh mogłoby obniżyć zimowy szczyt inflacji o ok. 1,5 pkt. proc.
"Wstępnie oceniamy, że z punktu widzenia ścieżki inflacji byłoby to rozwiązanie bliskie zamrożeniu ceny energii elektrycznej na początku roku i obniżyłoby zimowy szczyt inflacji o ok. 1,5 pkt. proc. względem naszych dotychczasowych prognoz" - napisano w raporcie.
We wtorek Jarosław Kaczyński poinformował, że rząd podjął działania zmierzające do tego, żeby prąd dla każdej rodziny do 2000 kWh był po cenie stałej - dotychczasowej.
"Czekamy jeszcze na decyzje dot. gazu, ale dotychczasowe doniesienia wskazują, że również idziemy w kierunku mrożenia cen. W skrajnym scenariuszu zamrożenia cen prądu i gazu na obecnym poziomie, zimowy szczyt inflacji obniżyłby się o ok. 2,5 pp względem naszych obecnych prognoz" - wskazują na Twitterze ekonomiści Pekao.
"Jednakże, w powiązaniu z także ogłoszonym wczoraj znaczącym wzrostem płacy minimalnej w 2023 r., stwarza to ryzyko w górę dla ścieżki inflacji bazowej" - dodali.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami