Zarabiamy średnio 2894 zł
Przeciętne wynagrodzenie brutto w lipcu wyniosło 2.893,71 zł, co oznacza, że rdr wzrosło o 9,3 proc., a mdm wzrosło o 0,8 proc. - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny.
Ekonomiści szacowali, że wynagrodzenia w lipcu wzrosły o 9,3 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,4 proc. Natomiast przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło w lipcu 2.863,36 zł i wzrosło rdr o 9,4 proc., a wobec czerwca wzrosło o 0,7 proc. GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w lipcu było zatrudnionych 5.160,0 tysiąca osób, czyli o 4,7 proc. więcej rdr i o 0,3 proc. więcej niż przed miesiącem. Ekonomiści szacowali, że zatrudnienie w lipcu wzrosło o 4,6 proc. rdr, a mdm zwiększyło się o 0,3 proc.
OPINIA - Utrzymująca się wysoka dynamika płac przy jednoczesnym prawdopodobnym osłabieniu dynamiki produkcji powoduje pogorszenie relacji między wydajnością a płacami, dlatego RPP musi już teraz podjąć działania - poinformował w czwartek Marian Noga, członek RPP. "Jest wiele opinii, że spadająca produkcja przemysłowa i prawdopodobnie niższy wzrost PKB w drugim kwartale może obniżyć ścieżkę inflacyjną. Ale przy ciągle rosnących płacach to powoduje rozjechanie się relacji wydajności do płac i w efekcie jeszcze bardziej nasila presję inflacyjną" - powiedział Noga. "W takich okolicznościach rosnące płace powodują, że RPP powinna działać" - dodał członek Rady. Uwaga na inflację Dane o wynagrodzeniach wskazują na utrzymywanie się popytu konsumenckiego na wysokim poziomie, co będzie utrudniać stabilizowanie inflacji - poinformował Jan Czekaj, członek RPP. "Dane sygnalizują utrzymywanie się popytu konsumenckiego na wysokim poziomie, co utrudni stabilizowanie cen" - powiedział Czekaj w rozmowie z agencją Bloomberg. "Inflacja zapewne będzie rosła dalej, między innymi z powodu gwałtownie rosnących kosztów pracy" - dodał Czekaj.