Zatrzymać emigrację płacą minimalną
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) chce zwiększenia płacy minimalnej do 50-60 procent średniego wynagrodzenia w gospodarce. W czerwcu resort pracy przedstawi rządowi projekt nowelizacji ustawy, powiedziała na sobotniej konferencji prasowej minister pracy Anna Kalata.
"W czerwcu skierujemy pod obrady Rady Ministrów nowelizację ustawy o płacy minimalnej. Chcemy to zrobić po konsultacjach z partnerami z Komisji Trójstronnej, gdyż nie chcemy, żeby gwałtowna zmiana obniżyła rentowność polskich przedsiębiorstw" - powiedziała Kalata. "Podniesienie płacy minimalnej do 50- 60 procent jest jednak bardzo potrzebne, aby zatrzymać emigrację" - dodała.
Organizacje przedsiębiorców i ekonomiści ostrzegali, że plany zwiększenia płacy minimalnej forsowane przez wchodzącą w skład koalicji rządowej Samoobronę utrudnią tworzenie nowych miejsc pracy przedsiębiorcom i zwiększą szarą strefę.
W tym roku płaca minimalna wynosi 936 zł. Przeciętne wynagrodzenie brutto w grudniu 2006 roku wyniosło 3.027,51 zł, co oznacza, że rdr wzrosło o 8,5 proc.
Zdaniem NBP do końca 2007 r. tempo wzrostu przeciętnych wynagrodzeń będzie nieznacznie niższe od 6 proc. r/r, po czym zacznie systematycznie przyspieszać, osiągając 8 proc. r/r na koniec 2009 r. "W całym horyzoncie projekcji dynamika płac realnych wyraźnie będzie przekraczać wzrost wydajności pracy (w przeliczeniu na pracującego poza rolnictwem indywidualnym).