Zbliża się czas wyjazdów. Ile w przyszłym tygodniu zapłacimy za paliwo?
Wzmożony ruch na drogach i więcej samochodów na stacjach paliwowych - tak bywa co roku na przełomie października i listopada. Wyjazdy na dzień Wszystkich Świętych to nasza narodowa tradycja. Ile w tym roku zapłacimy za paliwo na stacjach benzynowych? Eksperci przekonują, że niepokoić mogą się tylko posiadacze aut zasilanych jednym, charakterystycznym paliwem - autogazem.
- Przed dniem Wszystkich Świętych paliwa podstawowe nie powinny drożeć, z wyjątkiem autogazu - prognozują analitycy portalu e-petrol.pl. Kierowcy zatankują benzynę 95 w cenie 5,95-6,07 zł/l, a za olej napędowy zapłacą 5,98-6,09 zł/l. LPG powinno kosztować 2,99-3,08 zł/l - podali.
Analitycy mają dobre informacje dla kierowców, którzy planują dalsze wyjazdy na przełomie października i listopada. W ocenie ekspertów, nie grozi nam drożyzna.
Jakie są dokładne przewidywania dotyczące przyszłotygodniowych cenników na stacjach w całym kraju?
"Średnia cena najpopularniejszego gatunku benzyny będzie mieścić się w przedziale 5,95-6,07 zł za litr, nieznacznie więcej trzeba będzie wydać za diesel, który właściciele stacji paliw mogą sprzedawać po 5,98-6,09 zł/l" - wskazali analitycy. Zaznaczyli, że podwyżka będzie natomiast widoczna w przypadku autogazu.
Wg analiz portalu e-petrol.pl średnia cena litra LPG powinna kształtować się między 2,99-3,08 zł. "Tankujący autogaz będą musieli zaakceptować systematyczne podwyżki cen w najbliższych tygodniach, bowiem zmienia się kierunek dostaw tego paliwa do Polski" - stwierdzili eksperci portalu. Przypomnijmy, że w grudniu mają być przerwane dostawy rosyjskiego LPG.
Na kilkugroszowe podwyżki cen paliw radzą się przygotować analitycy biura paliwowego Reflex.
"Rachunki za tankowanie mogą być wyższe, bo dalej utrzymuje się prawdopodobieństwo kilkugroszowych podwyżek cen paliw na stacjach w ostatnich dniach października" - ocenili w piątek analitycy Refleksu. Dodali, że od początku miesiąca najwięcej wzrosły ceny autogazu, średnio o ok. 21 gr na litrze, podczas gdy ceny benzyny i diesla rosły średnio o 15 i 19 gr na litrze.
"Mimo odnotowanych wzrostów ceny pozostają wciąż niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego i taka sytuacja pozostanie w kolejnym miesiącu" - prognozują analitycy.
Analitycy przypomnieli, że w ubiegłym roku ceny paliw na stacjach dynamicznie rosły w okresie od połowy października do końca I dekady listopada. W sumie benzyna Eurosuper 95 zdrożała o 48, a olej napędowy o 58 gr na litrze.
Eksperci Refleksu zwracają uwagę, że ceny grudniowej serii kontraktów na ropę Brent po wzroście w rejon 76,50 dol. za baryłkę spadły ponownie w okolice 74 dol. W piątek rano ropa Brent kosztowała 74,50 dol. za baryłkę i była około 1,50 dol. na baryłce droższa niż przed tygodniem.
"Rynek ropy naftowej rozdarty jest między obawami o popyt i wzrost podaży ropy w kontekście planowanego zwiększania produkcji przez OPEC+, a ryzykiem ograniczeń podaży ropy naftowej w razie niekontrolowanej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie" - zwrócili uwagę analitycy.
Ropa Brent natychmiast
- Max 74,38
- Min 72,91
- Stopa zwrotu - 1T 1,61%
- Stopa zwrotu - 1M -0,16%
- Stopa zwrotu - 3M -5,34%
- Stopa zwrotu - 6M -12,69%
- Stopa zwrotu - 1R -10,97%
- Stopa zwrotu - 2R -16,71%
Z kolei analitycy e-petrol wskazują, że na giełdach naftowych ceny ropy naftowej ulegają wahaniom, których zakres "nie jest duży". "Cena ropy Brent w tym tygodniu pozostaje w rejonie 75 dol. i w piątkowe przedpołudnie znajdowała się nieznacznie poniżej tego poziomu" - tłumaczą.
Zdaniem ekspertów e-petrol.pl, na ceny ropy wciąż ma wpływ napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie i wyczekiwania na odpowiedź Izraela na irański atak rakietowy z początku miesiąca.
***
