Zdecydowanie mniej aut na drogach

Ruch na drogach krajowych w związku z pandemią koronawirusa zmniejszył się od 25 proc. w dni powszednie i do 55 proc. w niedzielę - podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Dotyczy to okresu między 16 a 22 marca, a okresem porównawczym jest początek miesiąca. Dane pozyskano ze stanowisk automatycznego pomiaru ruchu na drogach w zarządzie GDDKiA.

W kolejnych dniach tygodnia między 16 a 22 marca, czyli w tygodniu obowiązywania sytuacji epidemicznej, ruch spadł względem analogicznego okresu dwa tygodnie wcześniej o, odpowiednio, 25 proc., 29 proc., 30 proc., 30 proc., 33 proc., 46 proc. i 55 proc.

- Zdajemy sobie sprawę, że obecny ruch jest nie tylko mniejszy, ale też zupełnie inne są jego rozkłady dobowe, kierunki przemieszczania oraz zupełnie inne motywacje podróżnych - informuje GDDKiA.

Reklama

Obserwowany jest wyraźny spadek sprzedaży paliw na stacjach benzynowych, mimo niższych cen benzyny i oleju napędowego. Jak informował pod koniec zeszłego tygodnia wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, państwowe spółki paliwowe, Orlen i Lotos, wskazywały, że sprzedaż paliw spadła o połowę.

A ceny spały bardzo wyraźnie. W ostatni piątek BM Reflex, firma analizująca sytuację na rynku paliwowym w Polsce, informowała, że tak dużych obniżek paliw w krótkim czasie, jak stało się to ostatnio, nie odnotowaliśmy praktycznie nigdy. Przy czym dotyczy to zarówno rynku hurtowego, jak i detalicznego.

Analitycy wskazują, że benzyna jest tańsza niż przed rokiem o 32 gr na litrze, diesel o 49 gr, a LPG o 12 gr. W skali tygodnia spadki wyniosły 22-23 gr na litrze benzyny, 24 gr na litrze oleju napędowego i 5 gr na litrze autogazu.

Ceny benzyn są najniższe od sierpnia 2017 r., oleju napędowego od marca 2018 r., a autogazu od listopada 2019 r.

- Wydaje się, że dzisiaj problemem dla wszystkich staje się nie poziom cen, a poziom sprzedaży paliw. Oznacza to przede wszystkim problemy właścicieli stacji - informuje BM Reflex. - Ograniczenie wyjazdów służbowych i prywatnych, pozostanie w domach i praca zdalna będą przekładały się na niższe zapotrzebowanie na paliwa - dodaje firma.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: transport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »