Złota Akcja, czyli zamach na prywatne firmy
Resort skarbu chce odzyskać kontrolę nad sprywatyzowanymi już spółkami z branż strategicznych dla bezpieczeństwa państwa - paliwowej lub energetycznej. W tym celu chce wprowadzić do Kodeksu spółek handlowych przepis o Złotej Akcji.
Dzięki Złotej Akcji minister będzie mógł wstrzymywać uchwały zarządów firm, w których Skarb Państwa ma jakikolwiek, nawet najmniejszy udział. Protestują już organizacje pracodawców. - Mamy w tej chwili taki etap upolitycznienia państwa i on jest szalenie niebezpieczny dla Polski - alarmuje Henryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców.
Złota Akcja to pierwsza broń, drugą mają być obserwatorzy. Minister będzie mógł wysyłać swoich pracowników do danej firmy - obserwator będzie miał wgląd we wszystkie, nawet tajne informacje handlowe. - Takie spółki mogą być z dnia na dzień, przy złej woli wykorzystywania tych przepisów, sparaliżowane - ostrzega prawnik Rafał Iniewski.
Ministerstwo Sakrbu tłumaczy, że nowe przepisy są niezbędne, by należycie zabezpieczyć interesy państwa, bo - jak dodaje - w wielu przypadkach Skarb Państwa jest dyskryminowany przez prywatnych akcjonariuszy.