Zmasowane cięcie stóp banków centralnych

FED, EBC, BoE, bank Kanady, Szwajcarii, Riksbank tną stopy proc. o 50 pkt bazowych, Chiny o 27 pkt. Skoordynowana akcja cięcia stóp procentowych przez banki centralne na świecie otwiera pole do kolejnych obniżek - oceniają ekonomiści. W środę nastąpiła zmasowana akcja cięcia stóp procentowych przez banki centralne na świecie. Fed, EBC, BoE, Kanady, Riksbank obniżyły swoje benchmarkowe stopy procentowe o 50 pkt bazowych - podały banki w środę w komunikatach.

Fed obniżył główną stopę do 1,5 proc. z 2,0 proc., a EBC do 3,75 proc. z 4,25 proc.

Bank Szwecji obniżył główną stopę procentową o 50 pkt bazowych do 4,25 proc.

W Wielkiej Brytanii stopa repo została obniżona do 4,5 proc.

W Kanadzie główna stopa procentowa została obniżona do 2,5 proc.

Bank centralny Szwajcarii obniżył benchmark dla 3-miesięcznego LIBOR o 25 pkt bazowych, do 2,50 z 2,75 proc.

Bank centralny Chin obniżył benchmarkową stopę procentową o 27 pkt bazowych do 6,93 proc. z 7,20 proc.

Sytuacja na rynkach kredytowych nadal pogarsza się mimo działań podejmowanych przez władze na całym świecie - ocenia Gareth Claase, ekonomista RBS. EBC w ciągu ostatniego roku wpompował miliardy euro w system finansowy regionu, aby zachęcić banki do wzajemnych pożyczek. Teraz władze w wielu krajach np . Wielkiej Brytanii starają się ratować banki czyli , nacjonalizować , z których wiele znalazło się na krawędzi bankructwa z powodu globalnego kryzysu kredytowego.

Reklama

***

Członek Europejskiego Banku Centralnego (EBC), George Provopoulos stwierdził, iż tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro spadło znacznie pod wpływem zamieszania na rynkach finansowych oraz dzięki istotnym zwyżkom cen ropy i żywności na światowych rynkach.

Wypowiedź Provopoulosa znalazła się w półrocznym raporcie Banku Grecji dotyczącego polityki monetarnej kraju.

- W 2009 roku tempo wzrostu PKB w strefie euro będzie dużo niższe niż wcześniej i spodziewam się, że jeszcze spowolni, podczas gdy w tym samym czasie poziom inflacji będzie coraz niższy - powiedział Provopoulos.

George Provopoulos piastuje także stanowisko szefa banku centralnego Grecji.

Decyzje banków centralnych nie bez znaczenia dla RPP Decyzje banków centralnych dotyczące obcięcia stóp proc. o 50 pkt. bazowych będą nie bez znaczenia dla przyszłych decyzji RPP - ocenił w rozmowie z PAP Jan Czekaj, członek Rady Polityki Pieniężnej.

-Na pewno nie będzie to bez znaczenia, ale czy będzie to przyspieszać czy opóźniać nasze decyzje, nie wiem, sytuacja jest bardzo dynamiczna - powiedział.

- Zobaczymy, jak będą wyglądały dane, zobaczymy co się będzie działo dalej na świecie, będziemy podejmować decyzje. Sytuacja jest tak dynamiczna, że mówienie dzisiaj o tym co będzie za dwa tygodnie jest dość ryzykowne. Oczywiście decyzje banków centralnych są ważne, musimy patrzeć na to co robią. Po reakcji banków widać, że sytuacja jest skomplikowana - dodał.

KOMENTARZ - Środowa skoordynowana akcja cięcia stóp procentowych przez banki centralne na świecie otwiera pole do kolejnych obniżek - oceniają ekonomiści."To było nieuniknione, konieczne, ale jeszcze niewystarczające" - mówi Austin Hughes, główny ekonomista IIB Bank w Dublinie."Nadchodzą kolejne obniżki stóp procentowych, być może jeszcze

przed świętami Bożego Narodzenia" - dodaje.Ralph Solveen, ekonomista Commerzbank we Frankfurcie ocenia, że zarówno Fed jak i EBC prawdopodobnie przeprowadzą dalsze cięcia

stóp procentowych. "Widać już, że kryzys kredytowy znacząco wpływa na realną gospodarkę. Zarówno EBC jak i Fed mogą dalej obniżać stopy procentowe" - mówi Solveen."Chociaż obniżka stóp pomoże gospodarce, to napięcie na rynkach finansowych tak szybko nie osłabnie" - dodaje.

Michael Saunders, główny ekonomista ds zachodniej Europy w Citigroup Inc. uważa, że wszystkie kraje, które w środę obniżyły stopy procentowe stoją w obliczu takiej samej złej sytuacji. "Więc to co zrobiły, to było odpowiednie działanie" - dodaje.Dominic Bryant, ekonomista BNP Paribas, ocenia, że banki centralne na świecie doszły do wniosku, że muszą coś zrobić, aby wywołać szok w systemie finansowym, i muszą pokazać, że są gotowe zrobić wszystko, co konieczne, aby rozwiązać problem."Drzwi są nadal przed nimi otwarte do dalszych akcji" - dodaje. Jari Jaervinen, główny ekonomista Tapiola Asset Management Ltd z Helsinek, uważa, że działanie banków, jako takie, niczego nie rozwiązuje. "Banki centralne muszą przystąpić do kupowania papierów, których

nikt nie chce" - mówi ekonomista Tapiola. "Skoordynowana akcja banków na świecie jest rzadkością, ale kiedy już to robią to znaczy, że sytuacja jest poważna" - dodaje.

Narodowy Bank Polski analizuje sytuację, jaka ma miejsce na rynkach finansowych, pozostaje w stałym kontakcie z Europejskim Bankiem Centralnym oraz z innymi bankami centralnymi - podało NBP w oświadczeniu."Narodowy Bank Polski analizuje sytuację na rynkach finansowych, pozostając w stałym kontakcie z Europejskim Bankiem Centralnym i pozostałymi bankami centralnymi" - napisano.Fed, EBC, BoE, Kanady, Riksbank obniżyły swoje benchmarkowe stopy procentowe o 50 pkt. bazowych - podały banki w środę w komunikatach. Fed obniżył główną stopę do 1,5 proc. z 2,0 proc., a EBC do 3,75 proc. z 4,25 proc.

Bank Szwecji obniżył główną stopę procentową o 50 pkt bazowych do 4,25 proc. W Wielkiej Brytanii stopa repo została obniżona do 4,5 proc. W Kanadzie główna stopa procentowa została obniżona do 2,5 proc.Bank centralny Szwajcarii obniżył benchmark dla 3-miesięcznego LIBOR o 25 pkt bazowych, do 2,50 z 2,75 proc. Bank centralny Chin obniżył benchmarkową stopę procentową o 27

pkt bazowych do 6,93 proc. z 7,20 proc.

Decyzje banków centralnych oznaczają wygaszanie presji inflacyjnej Skoordynowana akcja najważniejszych banków centralnych może oznaczać, że wygasa presja inflacyjna, a poziom stóp procentowych był zbyt wysoki wobec prognoz wzrostu PKB - powiedziała dziennikarzom wiceminister finansów Katarzyna Zajdel- Kurowska. - To może pokazywać, że presja inflacyjna słabnie. Zresztą potwierdza się to w trendach cen na rynku surowców i żywności. Wcześniejsze obawy o galopujące ceny nie sprawdziły się, (...) ta decyzja oznacza prawdopodobnie, że presja inflacyjna hamuje, a poziom stóp w tych krajach jest zbyt wysoki wobec perspektyw tempa wzrostu gospodarczego - powiedziała.
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »