Zmiany w przepisach dot. parkowania. Ku zadowoleniu mieszkańców i utrapieniu turystów?

Jesteśmy po pierwszym czytaniu ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych. Proponowana nowelizacja przepisów zakłada istotne zmiany, które odczują kierowcy - zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Jeżeli nowe przepisy zostaną uchwalone, w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, w tym m.in. w Kołobrzegu i Sopocie, będą mogły powstawać specjalne strefy parkowania, a kierowcy będą musieli ponosić wyższe niż zwykle opłaty również w weekendy i dni wolne od pracy. Co na temat proponowanych zmian twierdzą władze i mieszkańcy tych miast?

  • Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych zakłada zniesienie wymogu 100 tys. obywateli przy chęci wprowadzenia śródmiejskiej strefy parkowania, która pozwala na pobieranie opłat w weekendy. Dzięki temu "mogą się zwiększyć dochody własne jednostek samorządu terytorialnego"
  • Sopot jest miastem licznie odwiedzanym przez turystów, a ich napływ zwiększa się znacznie w weekendy. Bezpłatne miejsca parkingowe powodują blokowanie centrum miasta - podkreśla Izabela Heidrich, dyrektor biura prezydenta miasta Sopotu
  • Strefy płatnego parkowania nie są dla nas maszynkami do zarabiania pieniędzy. Tu nie chodzi o dochody - wyjaśnia Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta miasta Kołobrzeg

Reklama

W piątek, 10 stycznia, w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych. Dotyczy on zmian w śródmiejskich strefach płatnego parkowania, które obecnie mogą być tworzone wyłącznie w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Nowelizacja ustawy o drogach publicznych zakłada zniesienie tego wymogu.  

Nowe zasady dotyczące parkowania to sposób na zwiększenie dochodów samorządów?

Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec wskazał wówczas, że sygnały o zmianę przepisów płynęły z wielu turystycznych i uzdrowiskowych miast. W Sejmie padały słowa o "przerzuceniu kosztów na obywateli", "dodatkowym podatku" czy "łupieniu kierowców przez samorządy". Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych został skierowany do Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.  

W uzasadnieniu projektu wskazano, że polskie miasta "od wielu lat borykają się z nadmierną kongestią samochodową". "W szczególności napływ samochodów w szczycie sezonu i w weekendy sprawia, iż powierzchnia zajęta przez samochody zaparkowane w centrach miast bywa większa niż całkowita powierzchnia dróg publicznych tego obszaru" - dodano. O wprowadzeniu śródmiejskich stref parkowania będą decydowały rady gminy w drodze uchwał

"Projektowana ustawa będzie miała pozytywny wpływ na mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców, gdyż ich klienci będą mieli lepszy dostęp do gastronomii i usług. Ponadto proponowane rozwiązanie poprawi dostępność do instytucji kultury mieszkańców i osób przebywających na terenie miejscowości, których projekt dotyczy" - wskazano w przewidywanych skutkach gospodarczych projektowanych rozwiązań. Dodano, że choć dzięki wprowadzeniu tego rozwiązania mogą się zwiększyć dochody własne jednostek samorządu terytorialnego, to z uwagi "na fakultatywność projektowanych rozwiązań skala zwiększenia tych dochodów jest trudna do oszacowania".  

W ocenie skutków regulacji projektu wskazano, że miasta, które wprowadziły śródmiejskie strefy płatnego parkowania, odnotowały znaczny wzrost dochodów. I tak np. w wybranym pełnym roku w Gdańsku wzrosły one z 13,3 do 27,4 mln zł. Różnicę dało się odczuć również w Poznaniu i Krakowie - wzrost wpływów odpowiednio o 16,1 oraz 24,4 mln zł. Chcąc sprawdzić, jakie zdanie na temat możliwości wprowadzenia śródmiejskich stref płatnego parkowania w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców mają samorządowcy, skontaktowaliśmy się z władzami Sopotu i Kołobrzegu

ŚSPN w Sopocie to możliwość różnicowania opłat na terenie całego miasta

Odnosząc się do propozycji posłów, Izabela Heidrich, dyrektor biura prezydenta miasta Sopotu i rzecznik prasowy wskazała, że "poprawka umożliwi stworzenie w Sopocie strefy śródmiejskiej i pobieranie opłat za parkowanie w weekendy, ale także różnicowanie opłat na obszarze całego miasta, przy nadal obowiązującej, obecnej strefie płatnego parkowania".   

- Po zniesieniu wymogu dotyczącego liczby mieszkańców, w proponowanej nowelizacji pozostaje jednak dalsza część mówiąca o tym, że strefę można ustalić na "obszarach zgrupowania intensywnej zabudowy funkcjonalnego śródmieścia, które stanowi faktyczne centrum miasta". Ten zapis sprawia, że wiele gmin uzdrowiskowych - nie posiadając takiego "faktycznego centrum" - nadal nie będzie mogło pobierać opłat w weekendy, a więc nie uzyska uprawnień, o które tak zabiegały - podkreśliła Izabela Heidrich w odpowiedzi na pytania Interii Biznes. 

Mieszkańcy Sopotu apelowali o wprowadzenie zmian. A co z turystami?

Poprosiliśmy również o odniesienie się do słów posłów, którzy podczas pierwszego czytania ustawy wskazywali na możliwość finansowego obciążenia obywateli. - To sami mieszkańcy, którzy również posiadają abonamenty na parkowanie, zwracają się do nas z prośbą, np. o rozszerzenie strefy, bo chcieliby móc łatwiej zaparkować - podkreśliła Izabela Heidrich. Dodała, że "ostateczny kształt nowych zasad ustalimy w dialogu z mieszkańcami". 

Czy wprowadzenie płatnych parkingów w weekendy nie wpłynie negatywnie na napływ turystów? - Sopot jest miastem licznie odwiedzanym przez turystów, a ich napływ zwiększa się znacznie w weekendy. Bezpłatne miejsca parkingowe powodują blokowanie centrum miasta, bo brak opłat to brak rotacji na miejscach postojowych. Można samochód postawić w piątek wieczorem i nie płacić za postój aż do niedzieli. Liczymy na to, że zmieni się to po uchwaleniu ustawy - wskazała dyrektor biura prezydenta miasta Sopotu. 

- W sezonie letnim mamy parking buforowy przy Ergo Arenie, który cieszy się dużą popularnością w tygodniu, ale w weekendy już tak nie jest, co widać zwłaszcza w pasie nadmorskim. Jestem przekonana, że nowe regulacje zachęcą kierowców do korzystania z tego parkingu również w soboty i niedziele - podsumowała Izabela Heidrich. 

ŚSPN w Kołobrzegu. "To nie są maszynki do zarabiania pieniędzy"

A jakie zdanie w tej kwestii ma Kołobrzeg? Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta miasta Kołobrzeg wskazał, że "chodzi nie tyle o możliwość stosowania wyższych stawek, co o możliwość ich pobierania także w soboty i niedziele". - Kołobrzeg zabiegał o takie rozwiązanie - stwierdził Michał Kujaczyński w odpowiedzi na pytania Interii Biznes. 

- Nasza strefa płatnego parkowania podzielona jest na strefy A i B (od lutego będzie jeszcze C). Strefa A leży w części ściśle uzdrowiskowej, w której zależy nam na niskim ruchu i niskim poziomie hałasu. Wprowadziliśmy strefę płatnego parkowania, bo chcemy, aby kierowcy pozostawiali samochody poza nią. Szczególnie w sezonie jest to kłopot, bo miejsc jest ograniczona ilość, a chętnych do zaparkowania wielu. To generuje niepotrzebny ruch pojazdów szukających miejsca do zaparkowania - wyjaśnił rzecznik prasowy prezydenta miasta Kołobrzeg. 

Podkreślił, że choć "zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami miasto może chronić strefę przed nadmiernym ruchem w dni powszednie", to obecnie w weekendy takiej opcji nie ma.  

- Generalnie strefy płatnego parkowania nie są dla nas maszynkami do zarabiania pieniędzy. Tu nie chodzi o dochody. W centrum miasta w strefie B to narzędzie służące poprawie rotacji pojazdów. Dlatego wraz z otwarciem parkingu wielopoziomowego, wprowadzamy nowe zasady. Parking będzie miał niski koszt, a strefy wyższy. Do tego wprowadzamy strefę C - ścisłe centrum, gdzie w dzień nie będzie działał abonament. Wszystko to właśnie po to, aby wymusić rotację i dać możliwość zaparkowania tym, którzy chcą w centrum załatwić swoje sprawy. Kołobrzeg jest miejscem bardzo popularnym turystycznie. Dla nas strefy parkowania to narzędzie pozwalające radzić sobie z dużym natężeniem ruchu - szczególnie w sezonie - podsumował Michał Kujaczyński.

Olgierd Maletka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: strefy parkowania | Kołobrzeg | Sopot | opłaty | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »