W ostatnim czasie m.in. Polska Grupa Energetyczna proponowała zmiany w handlu uprawnieniami do emisji CO2, które miałyby ograniczyć wahania cenowe uprawnień, bardzo dotkliwe dla emitentów. Jednym z głównych postulatów wnoszonych przez spółkę jest właśnie ograniczenie dostępu do rynku ETS instytucjom finansowym, co miałoby ukrócić spekulację.
Unijny rynek handlu uprawnieniami obliguje emitentów, w tym m.in. elektrownie i zakłady przemysłowe, do zakupu uprawnień CO2 na rynku pierwotnym i wtórnym.
Prezes PGE Waldemar Dąbrowski poinformował, że w latach 2018-2021 wydatki grupy na zakup praw do emisji CO2 wyniosły prawie 20 mld zł. - Moglibyśmy te środki przeznaczyć na transformację i realizację inwestycji. Zdecydowana większość naszych projektów nastawiona jest na obniżenie emisyjności CO2, inwestujemy w morską energetykę wiatrową, mamy plan przebudowy elektrowni zasilanych węglem na jednostki zasilane gazem - mówił.