Kryzys związany z rosnącymi kosztami życia stanowi poważne zagrożenie dla zaufania do demokracji i zdolności Unii Europejskiej do działania - ostrzega kończący kadencję przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES) Oliver Roepke w rozmowie z European Newsroom. "Brak skutecznej reakcji może prowadzić do erozji praw podstawowych i standardów praworządności" - podkreśla.
Według danych Eurostatu ceny mieszkań w UE od 2010 r. wzrosły o blisko 58 proc., a czynsze o 28 proc., podczas gdy wynagrodzenia nie nadążają za rosnącymi kosztami. Rosnące koszty budowy i spowolnienie w sektorze budowlanym ograniczają podaż nowych mieszkań, a coraz więcej nieruchomości trafia na rynek najmu krótkoterminowego lub jest kupowanych jako inwestycja, co dodatkowo winduje ceny.
Roepke, kończący we wrześniu 2,5-letnią kadencję szefa EKES, wezwał Komisję Europejską do przedstawienia konkretnych propozycji i planu działania w sprawie mieszkalnictwa. "Nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich, ale liczę, że zobaczymy ramy i instrumenty finansowe, które pomogą państwom członkowskim" - podkreślił.
Plan UE na rzecz tanich mieszkań. "To kosztowne, ale brak działania okaże się jeszcze droższy"
Komisja Europejska zapowiedziała, że na początku 2026 r. przedstawi plan na rzecz tanich mieszkań. "Plan wskaże, jak UE może wywrzeć wpływ i jak możemy współpracować na rzecz dostępnego, zrównoważonego i godnego mieszkalnictwa" - mówił komisarz ds. mieszkalnictwa Dan Joergensen w nagraniu wideo, zachęcając obywateli do udziału w konsultacjach publicznych.
Zdaniem Roepkego finansowanie mieszkalnictwa jest kluczowe. "To kosztowne, ale brak działania okaże się jeszcze droższy" - ocenił, wskazując na możliwości Europejskiego Banku Inwestycyjnego i konieczność silniejszego ukierunkowania polityki spójności na dostępne cenowo mieszkania.
Rozszerzenie UE o nowe państwa. Status kandydata posiada 9 krajów
W rozmowie z European Newsroom ustępujący przewodniczący EKES wezwał do zmobilizowania "silnej woli politycznej", by w nadchodzących latach przeprowadzić rozszerzenie UE o nowe państwa. Podkreślił, że EKES był "absolutnym pionierem tej idei", a uruchomiona w 2023 r. inicjatywa dla krajów kandydujących stanowi jedno z największych osiągnięć jego kadencji. "Jesteśmy pierwszą instytucją unijną, która włączyła przedstawicieli ze wszystkich państw kandydujących w codzienną pracę" - zaznaczył Roepke.
W ramach inicjatywy do EKES dołączyło ponad 140 przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego z krajów kandydujących, którzy współtworzyli ponad 20 opinii dla instytucji UE. Status kandydata do UE posiada obecnie dziewięć państw: Albania, Bośnia i Hercegowina, Gruzja, Mołdawia, Czarnogóra, Macedonia Północna, Serbia, Turcja i Ukraina.