Zmowa cenowa na polskim rynku smartwatchów? Znana firma pod lupą urzędu
Zmowa cenowa w Garmin Polska? UOKiK sprawdzi, czy nie doszło do porozumienia ograniczającego konkurencję przy współpracy producenta smartwatchów z dystrybutorami. Ruszyło postępowanie wyjaśniające. Przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. obrotu.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował w środę, że prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Garmin Polska. Przedstawiciel producenta m.in. smartwatchów mógł zawrzeć zmowę cenową z dystrybutorami jego produktów.
Prezes UOKiK otrzymał sygnały wskazujące na możliwość zawarcia przez spółkę Garmin Polska antykonkurencyjnego porozumienia z dystrybutorami swoich produktów.
"Przedsiębiorcy mogli ustalać ceny m.in. smartwachtów, a także innych urządzeń, np. nawigacyjnych. Urząd przeprowadził analizę, z której wynikało, że ceny sprzętu Garmin w sklepach internetowych były na tym samym lub bardzo podobnym poziomie" - stwierdził UOKiK.
Prezes Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające i zlecił przeszukanie, które odbyło się w asyście policji w siedzibie Garmin Polska i u trzech innych przedsiębiorców. "Możliwe ograniczenie konkurencji miałoby również wpływ na konsumentów i mogło pozbawić ich możliwości zakupu tańszych produktów", twierdzi UOKiK.
Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. "Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom", dodał UOKiK.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł. UOKiK jednak nie zawsze chce karać surowo. "Dotkliwych" sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Jak menadżerowie i przedsiębiorcy uczestniczący w zmowie mogą uniknąć kary? Wystarczy współpracować.
"Można z niego (programu łagodzenia kar - red.) skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze "świadka koronnego" z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia" - podsumowuje UOKiK.
Urząd w ostatnich dniach ma ręce pełne roboty. We wtorek 19 czerwca zapadła decyzja w sprawie naruszania dyrektywy Omnibus przez Travelist, a po południu UOKiK stwierdził także, że przyjrzy się protestowi Euronetu, w którym limity wypłat gotówki z bankomatów ograniczone zostały do 200 zł.
