Znakomity sygnał zza oceanu - kryzys został pokonany!

Jamie Dimon, prezes JP Morgan Chase - największego banku w USA (licząc aktywa) - uważa, że rynek nieruchomości w Stanach najgorsze ma za sobą i zaczyna się odbijać. To niezwykle istotne dla całego świata - kryzys w finansach zaczął się właśnie tam od zapaści w kredytach na nieruchomości.

JP Morgan Chase będzie mógł zmniejszyć kwoty przeznaczane na złe długi - z 2,4 mld dol. rok temu do 1,8 mld dol. Zysk banku w III kwartale wyniósł 5,7 mld dol. i rok do roku był wyższy o 33 proc. (4,3 mld dol.). Bank Wells Fargo, największy w USA pożyczkodawca pieniędzy na cele nieruchomościowe, ogłosił rekordowy w historii zarobek. To 4,9 mld dol. - był większy o 27 proc. niż w tym samym okresie 2011 roku. Przychód w III kwartale wyniósł 21,2 mld dol. i był o 8 proc. większy, niż rok temu. - Akcja kredytowa osiągnęła 11,9 mld dol. co umacnia naszę pozycję w obszarze pożyczek na nieruchomości i depozytów - powiedział John Stumpf, prezes Wells Fargo.

Reklama

Gorzej, że władze amerykańskie prowadzą dochodzenie w sprawie kłamstw Wells Fargo odnośnie do udzielonych kredytów na nieruchomości. Gdy okazało się, iż wiele z nich to "złe długi" ubezpieczalnie straciły setki milionów dol. Państwo chce teraz odzyskać te pieniądze.

Krzysztof Mrówka

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys | rynek nieruchomości | JP Morgan | sygnał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »