Zwrot w sprawie prezesa LOT-u. Michał Fijoł wraca na stanowisko?
Dwóch członków rady nadzorczej i dwóch członków zarządu w PLL LOT zostało odwołanych - przekazał Interii rzecznik LOT-u. To - jak informuje nieoficjalnie rynek-lotniczy.pl - może oznaczać, że Michał Fijoł wraca na stanowisko prezesa PLL LOT. Decyzja ma miejsce po trzech dniach zawirowań wokół prezesa polskich linii lotniczych.
Decyzję o odwołaniu Michała Fijoła ze stanowiska prezesa PLL LOT po niespełna roku, zarząd LOT-u podał we wtorek wieczorem. Jako powód podano wyniki postępowania audytowego.
Wiadomość o odwołaniu Fijoła została podana po tym, jak decyzją ministra aktywów państwowych zapowiedziano przeniesienie spółki LOT do Ministerstwa Infrastruktury. O zmianach podczas wtorkowego posiedzenia rządu poinformował sam premier Donald Tusk. Ma to mieć związek z potrzebą konsolidacji i integracji działań związanych z CPK.
W środę rano pojawiły się informacje, że Fijoł zamierza dążyć do unieważnienia chwały rady nadzorczej. Argumentem w walce miała być niepełna liczba członków rady nadzorczej podczas podejmowania decyzji.
Po odwołaniu Fijoła ruszyła karuzela zmian. Stanowiska straciło czterech członków rady nadzorczej Polskiej Grupy Lotniczej - wśród nich znalazł Sebastian Mikosz. Na nowego przewodniczącego rady wybrano również Łukasza Chaberskiego, urzędnika z Ministerstwa Infrastruktury. W czwartek odwołano także cały zarząd PGL, a pełniącym obowiązki prezesa zarządu Polskiej Grupy Lotniczej został Chaberski.
Po trzech dniach zamieszania wszystko wskazuje na to, że Michał Fijoł wraca na stanowisko prezesa PLL LOT - podał nieoficjalnie rynek-lotniczy.pl. O takim obrocie sprawy od czwartkowego wieczoru spekulowały media.
O powrocie na stanowisko Fijoła mogą świadczyć zmiany w zarządzie i radzie nadzorczej. "Dnia 28 listopada br. odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie Spółki PLL LOT S.A., które podjęło decyzję o odwołaniu dwóch członków Zarządu oraz dwóch członków Rady Nadzorczej" - podał LOT w przesłanym Interii Biznes komunikacie, który otrzymaliśmy od rzecznika narodowego przewoźnika. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, chodzi o ostatnio powołanych członków.
Z informacji "Rynku Lotniczego" wynika, że zmiany oznaczają funkcjonowanie zarządu PLL LOT w dwuosobowym składzie: prezesem zarządu pozostaje Michał Fijoł, natomiast Dorota Dmuchowska nadal pełni funkcję członka zarządu ds. operacyjnych. "Pracę stracili Jerzy Kurella i Piotr Karnkowski, których powołano do zarządu PLL LOT w połowie listopada tego roku" - podał portal. Te informacje potwierdził resort infrastruktury i wskazał, że dwie odwołane osoby z rady nadzorczej to Jan Wojcieszczuk i Artur Zawadowski.
Jak podał PAP, Kurella i Karnkowski zostali powołani przez radę nadzorczą do zarządu PLL LOT w połowie listopada br. jeszcze, kiedy spółka była pod nadzorem właścicielskim MAP. Karnkowski objął stanowisko członka zarządu ds. finansowo-ekonomicznych, a Kurella - członka zarządu ds. korporacyjnych. Wojcieszczuk i Zawadowski zostali powołani do rady nadzorczej PLL LOT w połowie lipca br. Zawadowski pełnił funkcję przewodniczącego rady. Zgodnie z informacją na stronie spółki w radzie nadzorczej zasiadają: Artur Lebiedziński, Patrycja Zawadzka Tomasz Ludwicki.
"Skarb Państwa oraz PGL S.A. jako właściciele informują, że spółka działa bez zakłóceń" - zapewniono w oświadczeniu LOT-u.
Wcześniej Ministerstwo Infrastruktury nie chciało nam potwierdzić tych informacji. - Jako częściowy właściciel (Skarb Państwa) nie jesteśmy kompetentni, żeby wypowiadać się w tej sprawie. Decyzję podejmuje organ nadzorczy, który przekaże odpowiedni komunikat - przekazała w rozmowie z Interią rzeczniczka MI Anna Szumańska.
Odwołanie Michała Fijoła z funkcji prezesa LOT-u wywołało spore kontrowersje. Media podawały, że za zmianami stoją intrygi koalicjantów, co miało wywołać burzę wśród politycznych partnerów.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział w czwartek, że prawnicy będą analizować, czy doszło do skutecznego odwołania prezesa LOT-u. Przypomniał, że odwołanie zostało przeprowadzone zanim Ministerstwo Infrastruktury miało wpływ na Polską Grupę Lotniczą i spółkę LOT.
Wcześniej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski określił sprawę odwołania prezesa LOT-u Michała Fijoła jako "bulwersującą" i zapowiedział współpracę z ministrem infrastruktury w celu jej wyjaśnienia.
Za Fijołem wstawiła się również strona związkowa. Wspólne oświadczenie wydały OPZZ Konfederacja Pracy - Personel Pokładowy, NSZZ Solidarność KM 205 - Pracownicy naziemni, Związek Zawodowy Pilotów Komunikacyjnych i Związek Zawodowy PLL LOT. "Nagłe i niezrozumiałe odwołanie prezesa PLL LOT, Michała Fijoła wprowadziło w stan szoku załogę i zaburzyło spokój społeczny jaki udało się zbudować przez ostatnie półtora roku" - podali w oświadczeniu. Zaprotestowali przeciwko "niezrozumiałej decyzji", a także wskazali na "niespotykane wyniki finansowe" i "klarowną wizję rozwoju", która miała dawać pracownikom "poczucie pewności zatrudnienia, stabilności pracy i bezpieczeństwa socjalnego".
Michał Fijoł został wybrany na prezesa spółki przez radę nadzorczą LOT-u w czerwcu 2023 r. Jego współpraca z PLL LOT rozpoczęła się w styczniu 2016 roku, gdy objął funkcję pełnomocnika zarządu ds. handlowych. Od marca 2017 roku pełnił natomiast rolę członka zarządu odpowiedzialnego za sprawy handlowe.