Zwrot w sprawie terminala w Gdyni. W grę wchodzi "bezpieczeństwo państwa"
Zagadkowy wpis pojawił się na profilu Ministerstwa Infrastruktury w odniesieniu do dzierżawy terminala zbożowego w Porcie Gdynia. Resort nie wyraża zgody na wydzierżawienie terminala w oparciu o trwający przetarg. "Decyzja została podjęta w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa" - pisze ministerstwo.
Jak informuje branżowy portal Rynek Infrastruktury, Port Gdynia od jesieni 2023 roku prowadzi przetarg dotyczący dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni. To nieruchomość położona przy nabrzeżu Indyjskim, Norweskim oraz przy ul. Indyjskiej i al. Solidarności. Chodzi o dzierżawę na okres 30 lat - do 2053 r.
W trwającym przetargu największe szanse na wygraną miało konsorcjum firm Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera - zauważa RI. Konsorcjum złożyło bowiem najkorzystniejszą ofertę (łącznie w przetargu wpłynęło ich 4). W postępowaniu brano pod uwagę m.in. wysokość czynszu za dzierżawę i stawkę opłat za przeładunek 1 tony towarów.
Jest jednak więcej niż prawdopodobne, że konsorcjum nie będzie dzierżawcą terminala. Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Infrastruktury, które sprzeciwia się dzierżawieniu terminala zbożowego w Porcie Gdynia w oparciu o trwający przetarg. Resort powołuje się na kwestie o niebagatelnym znaczeniu, związane z bezpieczeństwem państwa.
"Opinie, na podstawie których podjęto decyzję, mają charakter niejawny, dlatego MI decyzji nie uzasadnia" - dodał resort.
Wątek rozwinął nieco sekretarz stanu w MI odpowiedzialny za gospodarkę morską - Arkadiusz Marchewka. "W MI podjęliśmy decyzję, że nie wyrazimy zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Gdyni przez konsorcjum, które uczestniczyło w przetargu. Musimy dbać i dbamy o bezpieczeństwo naszego kraju, dlatego po zasięgnięciu opinii właściwych służb i organów, decyzja resortu nie mogła być inna" - napisał w serwisie X.
Przeciwko wydzierżawieniu terminala firmom Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera od dłuższego czasu protestowały środowiska rolnicze, podkreślając, że członkowie konsorcjum są związani z holenderską Grupą Viterra, odpowiadającą za większość handlu zbożem w naszym kraju. "Oddanie w wieloletnią dzierżawę Terminalu Zbożowego w Gdyni podmiotowi z Grupy Viterra zwiększy kontrolę rynku handlu zbożem w Polsce przez tę grupę i powinno podlegać możliwie najbardziej skrupulatnej kontroli przez wszystkie zaangażowane podmioty, w tym wydzierżawiającego i UOKiK" - pisał w grudniu zarząd Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, apelując o interwencję do posłów na Sejm z Warmii i Mazur oraz Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Rolnicy podnosili, że uzyskanie przez to konkretne konsorcjum kontroli nad terminalem w Gdyni może doprowadzić do ograniczenia konkurencji na rynku przeładunku zbóż w Polsce i na rynku eksportu zboża z Polski, bo dominująca pozycja Grupy Viterra zostanie jeszcze wzmocniona. Jak argumentowali, potencjalne ograniczenie dostępu do usług przeładunkowych może wpłynąć na ceny zboża.
Również sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaapelowała w grudniu ub. r. do premiera o "podjęcie działań prowadzących do unieważnienia postępowania konkursowego w sprawie wydzierżawienia terminala zbożowego w Porcie Gdynia".
W apelach o unieważnienie przetargu często kładziono też akcent na to, że terminal zbożowy w gdyńskim porcie musi znajdować się w rękach podmiotu z większościowym udziałem Skarbu Państwa, a więc kontrolowanego przez państwo polskie.
Jak przypomina Rynek Infrastruktury, w 2022 roku umowę z portem w Gdyni na dzierżawienie terminala zbożowego rozwiązała spółka Bałtycki Terminal Zbożowy, która do tamtej pory zajmowała się przeładunkami zbóż w porcie. Port zlecił w następstwie tego wydarzenia operowanie na nabrzeżach firmie Mondry. Umowa z tą spółką została przedłużona do końca czerwca 2024 r.
Porty nie mogą samodzielnie prowadzić przeładunków, stąd prowadzą przetargi na dzierżawienie hubów takich jak gdyński terminal zbożowy.