Procter & Gamble po raz trzeci głównym partnerem ABSL Start-Up Challenge
Procter & Gamble po raz trzeci był głównym partnerem ABSL Start-Up Challenge. Obecna w 180 krajach, globalna grupa kapitałowa, poszukując innowacji nie ogranicza się do swoich ośrodków badawczych.
Jednym ze sposobów na wprowadzanie nowych rozwiązań i technologii jest współpraca ze startupami. "Na każdym etapie jest ona korzystna dla obu stron" - powiedziała Interii Małgorzata Mejer, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej P&G w Europie Centralnej.
Dla Procter & Gamble Polska jest jednym z najważniejszych centrów innowacji na świecie. Warszawa zaś ma kluczowe znaczenie w globalnej strukturze firmy. W stolicy działa Globalne Centrum Usług Biznesowych (GBS) - drugie na świecie, po Cincinati, centrum IT. Wykorzystuje ono między innymi: machine learning, automatyzację i robotykę procesów.
Specjalizuje się w tworzeniu narzędzi i systemów wspomagających identyfikację produktów i rozwiązań w zakresie Business Intelligence i Big Data.
W Polsce P&G otworzyło jedno z pięciu na świecie centrów planowania. Obsługuje ono wszystkie europejskie fabryki, od momentu zakupu surowca do zejścia produktu z półki sklepowej. W naszym kraju czynne jest też biuro marketingu i sprzedaży. A do tego działają trzy fabryki: w Łodzi największa na świecie fabryka Gillette'a, w Aleksandrowie jedna z największych w Europie fabryk kosmetyków i na warszawskim Targówku trzecia co do wielkości na świecie fabryka pieluszek.
"To wszystko sprawia, że przy tak bardzo zróżnicowanej strukturze, jaką mamy w Polsce, jesteśmy z punktu widzenia Proctera jednym z głównych hubów do tworzenia innowacji opartych na IT" - podkreśliła Małgorzata Mejer.
Dlatego też firma szuka partnerów na zewnątrz i przykłada wagę do współpracy ze startupami. "Stąd nasza obecność w ABSL Start-Up Challenge. Również organizowane przez nas hackathony i stąd współpraca z Akceleratorem Startup SPARK" - wylicza rzecznik P&G.
Celem współpracy ze startupami jest poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań, które mają zaspokoić potrzeby biznesowe P&G. Pierwszym krokiem jest lokalizacja i zrozumienie problemu. Drugim - wykorzystanie do jego zaspokojenia nowych technologii. "Nie jesteśmy zainteresowani technologią samą w sobie. Skupiamy się na problemie i lokalizujemy potrzebę. Kiedy wiemy już co poprawić i co zrobić lepiej, wtedy łączymy nasze siły z pomysłami umysłami startupów" - wyjaśnia Marcin Półchłopek Associate Director, Beauty and Grooming, P&G Central Europe.
Wspólna droga jest nauką dla obu stron. Koncern poznaje nowe technologie, rozwiązania i spojrzenia jak można dane zadanie wykonać. Startup zaś uczy się mentalności i potrzeb biznesu. Również tego, że owe potrzeby mogą się szybko zmieniać.
Jak podkreśla Małgorzata Mejer, zdarza się, że Procter analizuje równocześnie kilka różnych rozwiązań. Zdarza się też, że łączy ze sobą startupy i z połączenia tworzy inną jakość. Podczas wspólnych prac ze startupami mogą też powstać rozwiązania różniące się od tych proponowanych na początku. "Myślę, że jakkolwiek się ta współpraca potoczy, to na każdym etapie będzie ona korzystna dla obu stron" - zapewnia Małgorzata Mejer.
Firma obecna jest na całym świecie. Dlatego współpraca z P&G oznacza możliwość wdrożenia wspólnie wypracowanych rozwiązań na globalną skalę. "Działamy w 180 krajach, mamy bardzo rozbudowane badania rynkowe, znamy trendy, mamy rozeznanie w tym jak się zmienia świat konsumencki. Przynosimy startupowi całą tę wiedzę biznesową. I jeśli uda nam się wspólnie stworzyć rozwiązanie, może być ono potem implementowane w dowolnym miejscu na świecie" - podkreśla Małgorzata Mejer.
Tak dzieje się z rozwiązaniami działającego w Warszawie Globalnego Centrum Usług Biznesowych (GBS) P&G. Łączy ono ze sobą umiejętności wynikające ze znajomości procesów tworzenia, kodowania nowych rozwiązań i potrzeb organizacji, która funkcjonuje na rynku i zajmuje się tym, żeby produkty trafiały do konsumentów. "Wiemy, że dużo rzeczy dzieje się poza naszym budynkiem.
Dlatego szukamy na zewnątrz. Wychodzimy poza strefę komfortu i bardzo szybko się uczymy" - zapewnia Emilia Burzyńska, Chief Information Oficer Central Europe - P&G, która sama o sobie mówi, że jest łącznikiem między GBS a biurem marketingowo - sprzedażowym. Centrum tworzy rozwiązania nie tylko na potrzeby Polski i 9 rynków Europy Centralnej tylko na światowe potrzeby firmy. I technologie wypracowane razem ze startupami też trafiają na wszystkie kontynenty.
Taka droga być może czeka Shelfwise - tegorocznego zwycięzcę ABSL Startup Challenge. 14-osobowy zespół ekspertów z obszaru Data Science, Machine Learning oraz sztucznej inteligencji opracował aplikację, która przy pomocy obrazu optymalizuje to, w jaki sposób produkty znajdują się na półkach sklepowych. Dziś, przedstawiciele handlowi manualnie spisują ich ułożenie. Aplikacja w ciągu kilku sekund pozwala na analizę opłacalności eksponowanego towaru.
"Firmy wydają miliardy na tego typu badania. Jak się jednak okazuje 70 proc konsumentów decyduje o tym, co kupi stojąc przed sklepową półką. Dlatego jest ważne aby ekspozycja pokazywała produkty dobrym świetle." - tłumaczył Interii Konrad Szczukiewicz członek zarządu Shelfwise, który prezentował startup podczas finału w Poznaniu.
Shelfwise został zauważony przez Proctera już w Warszawie, podczas półfinałowej prezentacji. "To, co przykuło naszą uwagę to bezpośredni dostęp do danych w czasie rzeczywistym" - powiedziała Emilia Burzyńska. Jej zdaniem, aplikacja jest narzędziem, które może wpłynąć na lepszą widoczność produktów P&G w sklepach, na poprawę ich odbioru przez kupujących. Ale też może stać się pomocą podczas analizy odbioru przez klientów wprowadzanych na rynek nowości.
Wygranie w Poznaniu i wyjazd do Londynu na czerwcowy Polish Tech Day to jednak wciąż połowa przebytej przez startup drogi.
Pozostaje przekonać do siebie inwestorów i zachęcenie ich zainwestowania w Shelfwise. Na to jednak Konrad Szczukiewicz ma już sposób. "Bardziej niż na inwestorach skupiamy się na klientach. Kiedy będziemy mieli dobre wyniki z klientami to inwestorzy sami przekonają się, że rozwiązujemy problemy" - tłumaczy. Shelfwise skupia się przede wszystkim na rozwiązywaniu problemów firm. Dlatego blisko współpracuje z klientami.
Sposobem na sukces jest pasja. Dlatego też - uważa - podczas udziału w ABSL Start-Up Challenge najważniejsze są nie nagrody, tylko kilkuminutowa prezentacja na scenie, podczas finału. "To wspaniała okazja żeby przemówić do parterów biznesowych" - dodaje zwycięzca ABSL Start-Up Challenge.
Marzący o współpracy z P&G, powinni wziąć sobie głęboko do serca opinię przedstawiciela Shelfwise. Do tegorocznej edycji ABSL Start-up Challengue zgłosiło się ponad sto startupów. Wybrano jednego, ale zauważono więcej. Po zakończeniu konkursu, podczas spotkania z mediami, przedstawiciele P&G przyznali, że w trakcie finału zwrócili uwagę na kilka innych, prezentowanych pomysłów. "One może nie są aż tak innowacyjne, żeby zostać wyróżnione, ale nadają się do zastosowania" - zapewniał Marcin Półchłopek. Podobnie jak inne pomysły startupów, które zostały wprowadzone w życie nie tylko w Polsce.
Przykładem jest współpraca z Gamfi specjalizującym się w grywalizacji - wykorzystaniu mechanizmów odgrywania ról i gier komputerowych. Rezultatem tej współpracy jest platforma grywalizacji dla Old Spice - uniwersalny sposób na komunikację cyfrową między marką a klientami. Na grywalizacji oparta jest też mobilna aplikacja Oral-B. Pozwala ona konsumentom bawić się, zbierać trofea a przy okazji pamiętać o codziennej higienie ustnej. Zaś oparty na rozwiązaniach big data i machine learning GEOVIS to realizowany już projekt planowania całego łańcucha dostaw P&G.
Materiał powstał przy współpracy z firmą Procter&Gamble