Holendrzy szukają Polaków do pracy w lodówkach
Nawet do 10 euro na godzinę możesz zarobić pracując w holenderskim supermarkecie. Wśród wakatów oferowanych przez agencje nie brakuje zajęcia w należących do sieci magazynach dystrybucji towarów.
Najlepszym sposobem na znalezienie pracy w holenderskim supermarkecie jest skorzystanie z usług agencji. Jak co roku, sporą liczbą wolnych wakatów dysponuje największa holenderska sieć supermarketów Albert Heijn. Posiada ona ponad 800 sklepów w całej Holandii, najwięcej w Amsterdamie i okolicach oraz w Rotterdamie, Hadze i Bredzie. Oferowane stawki wahają się w przedziale 8,65-10 euro na godzinę. Jeszcze więcej, bo powyżej 11 euro zarobią kierownicy poszczególnych działów. W zależności od stanowiska wymagana jest dobra lub komunikatywna znajomość języka angielskiego.
Albert Heijn, jak większość holenderskich supermarketów, rekrutuje pracowników za pośrednictwem własnej witryny internetowej i korzysta równocześnie z usług miejscowych agencji zatrudnienia.
Albert Heijn to nie tylko supermarkety, ale również wielkie centra dystrybucji towarów stanowiące pośrednie ogniwo pomiędzy dostawcami i sklepami. Przykładem takiej wielkiej hurtowni jest magazyn w Tilburgu w Brabancji Północnej (na wschód od Bredy). W okresie szczególnego wzrostu zamówień magazyn opuszcza około 400 tys. artykułów spożywczych dziennie. Wielkie centra dystrybucji towarów AH znajdują się też w Utrechtcie, Nieuwegein i Geldermalsen.
Osoby zainteresowane zajęciem w takim miejscu muszą wyrazić gotowość do pracy w systemie trzyzmianowym. Pracodawca stosuje premiowy system płacy, który zarobki pracownika uzależnia od jego wydajności. Niektórzy określają tą pracę jako wielką gonitwę. Niewątpliwy wpływ na to mają wysokie normy, które są takie same dla kobiet i mężczyzn.
Zatrudnienie w magazynach dystrybucji towarów znajdą m.in. przyjmujący zamówienia oraz operatorzy wózków widłowych. Trzeba być przygotowanym na pracę w temperaturze 4 stopni Celsjusza. Rekrutacje pracowników prowadzi m.in. renomowana agencja Addeco w Holandii.
W krainie tulipanów jest też kilka innych liczących się sieci supermarketów działających na terenie całej Holandii. Firmy te zatrudniają ludzi nie tylko do sklepów, ale również do swoich centrów dystrybucyjnych oraz należących do nich przetwórni. Największy udział w rynku, a co za tym idzie największą liczbę pracowników, obok wspomnianego Albert Heijn'a ma też sieć ALDI.
Wśród innych liczących się firm w tej branży warto wymienić takie markety jak: Super de Boer, C1000, Spar oraz dobrze znanego nam Lidla. Każda z nich korzysta z usług imigrantów, a wśród zatrudnionych tam pracowników nie brakuje Polaków.
Oferty pracy w supermarketach i w magazynach dystrybucji towarów różnych sieci można spotkać w wielu agencja działających w Polsce oraz w bazie ogłoszeń EURES. Z tej ostatniej możliwości rekrutacji pracowników supermarketu korzysta często holenderska agencja Eurojob.
Na stawki w granicach 9-10 euro mogą liczyć osoby zatrudnione w dziale obsługi klienta. Na tym stanowisku niezbędna jest dobra znajomość języka angielskiego lub niderlandzkiego. Podobne warunki stawiane są sprzedawcom i kasjerom, w przypadku których nie obejdzie się również bez doświadczenia. Agencje rekrutujące pracowników oczekują od kandydatów referencji pracy na podobnym stanowisku.
Do najlepiej opłacanych pracowników supermarketów należą kierownicy sklepów i osoby odpowiedzialne za przyjmowanie zamówień i kontrole zapasów na magazynie. W ich przypadku oferowane zarobki przekraczają 10 funtów na godzinę.
Mniejsze wymagania, a co za tym idzie niższe stawki (poniżej 9 euro) kierowane są do pracowników magazynu i osób zajmujących się rozwożeniem i układaniem towarów na półkach, ale nawet tu konieczna jest przynajmniej komunikatywna znajomość angielskiego lub niemieckiego. Szansę na pracę w holenderskich sieciach supermarketów mają również kierowcy samochodów dostawczych oraz personel sprzątający.
Maciej Sibilak