Ograniczenia obrotu gotówkowego od 2024 r. nie będzie. Sejm przyjął ważną zmianę w przepisach
Sejm uchylił wprowadzenie nowych limitów transakcji gotówkowych. Poparcie tej decyzji przez Senat i podpis prezydenta wydają się tylko formalnością. Wygląda na to, że wielomiesięczne, zupełnie niepotrzebne, zamieszanie wokół płatności gotówką dobiega końca.
- Polski Ład zakładał limity dla płatności gotówką od 1.01.2024 r.
- Dla firm miały wynosić 8 tys. zł. (dotąd 15 tys.)
- Pierwszy raz pojawić się też miał limit płatności dla osób fizycznych (20 tys.)
- Przeciw limitom było 83 proc. Polaków (badanie firmy Tavex)
- 16.06.2023 r. Sejm przyjął ustawę uchylającą nowe limity
- Siły polityczne zreflektowały się w sprawie ograniczania obrotu gotówkowego, okazało się też, że zdanie Polaków ma znaczenie - powiedział Interii Biznes Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.
Zmiany zainicjowano jeszcze w ramach niesławnego Polskiego Ładu, a potem dwukrotnie odraczano ich wprowadzenie - ostatecznie miały wejść w życie 1 stycznia 2024 roku i zakładały, że limit płatności gotówkowych między przedsiębiorcami zmniejszy się z obecnych 15 tys. zł. do 8 tys. zł. Pierwszy raz w historii chciano wprowadzić także limit płatności dla konsumentów na poziomie 20 tys. zł. Uzasadnieniem miała być walka z szarą strefą oraz zmniejszenie ryzyka wystawiania tzw. pustych faktur. Właśnie dlatego limit dla przedsiębiorców miał być mniejszy niż dla osób fizycznych.
W badaniu przeprowadzonym na zlecenie firmy Tavex w grudniu 2022 i styczniu 2023 na pytanie o formę płatności preferowaną podczas zakupów w lokalach handlowo-usługowych, 32 proc. Polaków wybrało gotówkę. Ważny okazał się wiek - najniższy udział fizycznego pieniądza jako głównej formy płatności widoczny jest w najmłodszych grupach respondentów, czyli 18-24 lata (5 proc.) oraz 25-34 lata (17 proc.). Im wyższy wiek respondentów, tym większa sympatia do papierowego pieniądza. Preferuje go 37 proc. osób w wieku 35-44 lata i aż 43 proc. badanych w grupie 44-54 lata. W pozostałych przedziałach wiekowych 55-65+ udział gotówki oscyluje w okolicach 40 proc. Jest więc ona szczególnie istotna dla starszych Polaków, dla których technologia płatności bezgotówkowych stanowić może przeszkodę. Bezpieczeństwo danych osobowych (21 proc. badanych) i ryzyko awarii systemu płatniczego to argumenty, na jakie często wskazują Polacy jako powód dlaczego warto nosić przy sobie gotówkę. Z badania jasno wynikało, że zdecydowana większość z nas (83 proc.) jest przeciw limitom w płatnościach gotówką - nawet najmłodsi Polacy deklarują, że wprawdzie wolą płatności bezgotówkowe, ale aż 72 proc. z nich bynajmniej nie chce ograniczeń w obrocie gotówką.
Ostra krytyka zamiaru wprowadzenia limitów odniosła skutek - w maju za wycofaniem się ze zmian opowiedzieli się posłowie podczas pierwszego czytania ustawy oraz sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Zdaniem jej członków wprowadzenie limitów mogłoby "prowadzić do komplikacji niektórych rodzajów transakcji szczególnie dokonywanych przez mikro- i małych przedsiębiorców, w tym rzemieślników oraz osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą".
"W razie braku możliwości dokonania zapłaty gotówką strony muszą korzystać z innych form płatności, a oczekiwanie na przelew bankowy może w wielu wypadkach prowadzić do zaniechania transakcji. Może to prowadzić do utrudnień i ograniczać znacząco drobny handel. Problemy tego typu mogą być utrudnieniem w obrocie na giełdach spożywczych, bazarach, targowiskach, gdzie zaopatrują się mikro- i mali przedsiębiorcy, w szczególności z branży spożywczej i gastronomicznej" - dodała Komisja. Wskazała też, że obowiązek rozliczeń za pośrednictwem rachunku bankowego prowadzi do zwiększenia ogólnych kosztów transakcji, co finalnie przekłada się na wzrost cen towarów i usług dla konsumentów. Krótko potem wiceminister finansów Artur Soboń powiedział, że rząd przychyla się do propozycji, by nie zmieniać obecnego limitu dla przedsiębiorców i całkowicie zrezygnować z limitu w rozliczeniach konsument-przedsiębiorca. Soboń podkreślił też, że w Polsce nie ma żadnego zagrożenia dla obrotu gotówkowego.
Wojciech Szeląg