Trzeźwy Krakowiak, który lubi bimber

Krakowianin pije w ciągu roku o prawie litr alkoholu mniej niż przeciętny Polak, ale za to dwa razy częściej niż reszta społeczeństwa sięga po bimber - wynika z przedstawionego w środę raportu sopockiej Pracowni Badań Społecznych.

Krakowianin pije w ciągu roku o prawie litr alkoholu mniej niż przeciętny Polak, ale za to dwa razy częściej niż reszta społeczeństwa sięga po bimber - wynika z przedstawionego w  środę raportu sopockiej Pracowni Badań Społecznych.

Badania ankietowe 500 dorosłych mieszkańców Krakowa przeprowadzono w listopadzie na zlecenie urzędu miasta. Wynika z nich, że każdy krakowianin wypija średnio 3,44 litra stuprocentowego alkoholu rocznie - o blisko litr mniej niż przeciętny Polak (4,31 l) i częściej sięga po piwo oraz wino niż po wódkę.

Według Pawła Chełstowskiego z PBS ciekawe jest to, że krakowianie dwa razy częściej w roku niż ankietowani w grupie ogólnopolskiej piją bimber, choć piją go w mniejszych ilościach.

Z danych PBS wynika także, że co prawda w Krakowie i w całym kraju jest podobny odsetek abstynentów (14,5 do 15,8 proc.), to jednak w Krakowie jest znacznie mniej niepijących kobiet, a więcej mężczyzn stroniących od alkoholu. Osoby wierzące i praktykujące przeciętnie piją o połowę mniej niż pozostałe i te dane są bardzo podobne i w Krakowie i w Polsce.

Reklama

Co czwarta krakowianka i co drugi krakowianin przyznali w badaniu, że po raz pierwszy pili alkohol przed osiemnastym rokiem życia.

2,5 proc. krakowian (w Polsce 2,9 proc. ankietowanych) przyznało, że w ostatnim roku przynajmniej raz prowadziło samochód pod wpływem alkoholu -przy czym rzadziej robią to kobiety (1,6 proc. krakowianek i 2 proc. Polek) niż mężczyźni (3,0 proc. i 3,3 proc). Badacze zastrzegają jednak, że dane te są zaniżone, bo jazda po pijanemu jest przestępstwem i respondenci wstydzą się oraz boją, mimo anonimowości, przyznać do takich zachowań.

Jak wzorce konsumpcji alkoholu w Krakowie mają się do zachowań mieszkańców innych miast okaże się za kilka tygodni, gdy PBS opublikuje dane z 15 ośrodków ? dużych miast i województw, w których w tym roku prowadzono sondaże.

Badania w Krakowie zlecono, bo - jak mówiła podczas konferencji prasowej dyrektor wydziału spraw społecznych Krystyna Kollbek-Myszka - "chcemy mieć rzetelne dane o skali uzależnień". Tym bardziej, że w Krakowie na działania profilaktyczne wydaje się rocznie 12 mln zł, a w 2006 r. będzie to kwota 12,8 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »