BCP nadal zainteresowany inwestycjami za granicą
Prezes Banco Comercial Portugues zapewnił, że strategia firmy pozostaje bez zmian mimo odejścia trzech członków rady nadzorczej i spodziewanego spadku przychodów z działalności asekuracyjnej.
BCP będzie kontynuować swoją strategię nakreśloną przez radę nadzorczą, przy pełnym i aktywnym poparciu głównych akcjonariuszy - powiedział agencji Reutera Jorge Jardim Goncalves, prezes BCP. Stanowisko zarządu uspokoiło trochę inwestorów, którzy doprowadzili do spadku kursu akcji największego niepaństwowego banku Portugalii o ponad 4 proc. po opublikowaniu informacji o rezygnacji z pełnionych funkcji członków rady nadzorczej. Goncalves oświadczył także, że bank nie zamierza zmieniać swoich relacji z firmą ubezpieczeniową Eureko, w której posiada 24 proc. akcji. To właśnie gorsze wyniki Eureko w 2001 przyczyniły się do spadku szacowanego zysku całej grupy w ubiegłym roku.
Z kolei dziennik Financial Times twierdzi, że zaistniał konflikt w kierownictwie banku o wizje rozwoju firmy, których odmienność wynika z różnego podejścia członków rady do procesów globalizacji. Portugalski bank postawił na międzynarodową ekspansję, która ma mu pomóc w opieraniu się wrogim przejęciom. Zdaniem niektórych analityków portugalskich, BCP za bardzo koncentruje się na podtrzymaniu rentowności zagranicznych przedsięwzięć, a mniej uwagi poświęca sytuacji na krajowym rynku.
W Grecji uruchomiony został detaliczny Nova-Bank, w Hiszpanii zaistniał internetowy ActivoBank. BCP jest też największym inwestorem w BIG Banku Gdańskim, w którym posiada 44 proc. akcji. Eureko posiada prawie 15 proc. udziałów. Mimo ogłoszenia rezygnacji członków rady BCP, kurs akcji BIG-BG wzrósł we wtorek aż o 22,5 proc. Wczoraj notowania BIG-BG spadły o 5,5 proc.