Cena ropy odrabia straty
W poniedziałek cena ropy naftowej rozpoczęła notowania od odrabiania strat i rosła przed godz. 9 czasu warszawskiego o 7,5 proc. do poziomu 37,7 USD za baryłkę. Chiński prezydent podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej porozumiał się z tamtejszym ministrem i zapowiedział, że Chiny wykorzystają niskie ceny surowców do uzupełnienia zapasów w magazynach.
Z kolei producenci ropy obierają nową linię obronny i upatrują poważnego zagrożenia w rosnącym rozwoju alternatywnych źródeł energii. Saudyjczycy w dość ostrym tonie potępili USA, gdzie rząd przeznaczył ostatnio kilkadziesiąt miliardów dolarów na tzw. "zieloną energię", a według brytyjskich naukowców brak interwencji rządowej może uszczuplić przypływy budżetu o ok. 1 bilion dolarów. Złoto kosztowało rano 941 USD za uncję.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda