Dalsza przecena

W trakcie czwartkowej sesji, inwestorzy na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych nie byli skłonni do zakupu akcji. Po słabym otwarciu, przez cały dzień mieliśmy do czynienia z przeceną walorów polskich spółek i systematycznym "osuwaniem" wartości indeksów. Główne indeksy zakończyły notowania na poziomie 2 198,55 pkt (- 1,37%) dla WIG20 i 30 562,6 punktu (- 1,06%) dla indeksu szerokiego rynku WIG. Indeks spółek technologicznych TECHWIG stracił 0,4 %.

W trakcie czwartkowej sesji, inwestorzy na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych nie byli skłonni do zakupu akcji. Po słabym otwarciu, przez cały dzień mieliśmy do czynienia z przeceną walorów polskich spółek i systematycznym "osuwaniem" wartości indeksów. Główne indeksy zakończyły notowania na poziomie 2 198,55 pkt (- 1,37%) dla WIG20 i 30 562,6 punktu (- 1,06%) dla indeksu szerokiego rynku WIG. Indeks spółek technologicznych TECHWIG stracił 0,4 %.

Obroty na całym rynku wyniosły niewiele ponad 540,5 mln zł.

Pomimo spadkowej tendencji na rynku, można było jednak na dzisiejszej sesji "zarobić" na wzroście kursu akcji. Najbardziej zyskały walory BUDOPOLU Wrocław (+ 15,5%), KOGENERACJI (+ 15,1%), CAPITAL PARTNERS (+ 10,4%) oraz REDANU (+ 6,5%).

Z walorów wchodzących w skład indeksu największych spółek zyskała jedynie NETIA (+ 1,30%). Pozostałe spółki straciły na wartości.

Dzisiaj GUS opublikował dane o produkcji przemysłowej w lipcu. Dane okazały się gorsze od prognoz - produkcja wzrosła o 2,6% w stosunku rocznym i była niższa od średniej 4,5 % przewidywanej przez analityków.

Reklama

Dzisiejsze dane GUS potwierdzają częściowo prognozy analityków z Banku Austria Credit Anstalt. W opublikowanym raporcie oceniają oni, że Polska nie ma szans na wejście do strefy Euro przed 2010 rokiem.

Z innych informacji opublikowanych w czwartek, ucieszą się na pewno osoby inwestujące swoje środki w oferty na rynku pierwotnym - gdyż pojawiła się szansa na giełdowy debiut PZU SA. Zgodnie z wypowiedzią prezesa tego ubezpieczyciela Cezarego Stypułkowskiego, mógłby on nastąpić na początku 2006 roku.

Na krajowym rynku walutowym mieliśmy z kolei do czynienia z silnym umocnieniem się dolara USA w stosunku do złotego. Za amerykańską walutę trzeba było zapłacić ponad 3 złote i 30 groszy - wzrost o 1,22%. Tak silny wzrost spowodowany był sytuacją na międzynarodowym rynku walutowym i ponad 1% osłabieniem się wspólnej waluty w stosunku do dolara - za którego trzeba teraz zapłacić 1,2167 Euro. Kwotowania pary Euro/Złoty miały już o wiele spokojniejszy przebieg. Za wspólną walutę trzeba zapłacić 4,0167 PLN - wzrost o 0,08%.

Piotr Krawczyński, doradca finansowy Open Finance

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance

Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: przecena | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »