Dolar znowu słabnie

Wtorkowy poranek na rynku krajowym rozpoczynamy od znacznego umocnienia rodzimej waluty.

Wtorkowy poranek na rynku krajowym rozpoczynamy od znacznego umocnienia rodzimej waluty.

Jest to widoczne szczególnie w stosunku do dolara. Kurs tej pary walutowej znajdował się o godzinie 8.30 na poziomie 2,27 i obecnie coraz bardziej prawdopodobna jest dalsza aprecjacja złotego. Wydaje się, że wspominany przez nas w tamtym tygodniu opór na poziomie 2,30 skutecznie zatrzymał podaż polskiej waluty i najbliższe sesje mogą przynieść nawet powrót o okolice tegorocznych minimów w okolicach 2,22. Bardzo stabilnie zachowuje się natomiast para EUR/PLN, której kurs w dalszym ciągu przebywa w konsolidacji w przedziale 3,52 ? 3,54. Takie zachowanie złotego wynika w dużej mierze z rynku zagranicznego. Sugerowane przez nas w piątkowym komentarzu zakończenie korekty na parze EUR/USD wydaje się być potwierdzone dzisiejszym wzrostem kursu tej pary do poziomu 1,5550. Jeśli będzie on kontynuowany także w kolejnych dniach to z całą pewnością przełoży się na osłabienie dolara na rynku krajowym. Bardzo ważne dla najbliższej przyszłości krajowej waluty będą także publikowane jutro dane makroekonomiczne.

Reklama

Podane zostaną bowiem informacje o sprzedaży detalicznej oraz stopie bezrobocia. Najważniejsza jednak będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie wysokości stóp procentowych. Z tego też względu należy zachować dużą czujność, ponieważ gdyby okazało się, że koszt pieniądza nie zostanie podwyższony może to spowodować większą korektę.

Informacja o podwyższeniu ceny sprzedaży banku Bear Stearns z dwóch do dziesięciu dolarów za akcję oraz lepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie w lutym zanotowano wzrost sprzedaży domów (oczekiwano spadku o 0,6%), przyczyniły się do mocnych wzrostów indeksów giełdowych. Optymizm na rynkach kapitałowych osłabił walutę japońską i umocnił waluty emerging markets. USD/JPY wzrósł do poziomu 101,04 a EUR/JPY wyceniany jest w okolicy 156,05. Poniedziałkowa sesja azjatycka przyniosła kontynuację ubiegłotygodniowej korekty EUR/USD, który zrealizował swój cel techniczny i testował poziom wsparcia 1,5350 ( 38,2% zniesienie ruchu z 1,4440 do 1,5904). Kolejne godziny przyniosły dynamiczne odreagowanie ostatnich spadków. Kurs EUR/USD znalazł się ponownie w okolicy 1,5550, wyznaczając jak na razie dzienne maksimum na 1,5570. Ten rejon stanowi obecnie istotny opór dla ewentualnych dalszych wzrostów , a wyznacza go linia spadkowa poprowadzona ze szczytów 1,5904 i 38% zniesienie spadków z 1,5904 do 1,5340. Pierwsze wsparcie zlokalizowane jest na 1,5530, kolejne to 1,5500, 1,5470 i 1,5410. Ostatni tydzień miesiąca i kwartału może upłynąć pod znakiem dużej zmienności co związane jest z zamykaniem okresu rozliczeniowego w wielu bankach i funduszach hedgingowych (window dressing). Kluczowe dla notowań walut w najbliższych dniach będą informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz wskaźniki pokazujące dynamikę wzrostu gospodarki USA. Na wycenę euro jak zwykle wpływ będzie miało środowe wskazanie instytutu IFO. Oczekuje się, że w marcu indeks klimatu gospodarczego Niemczech ma wynieść 103,4 pkt ,a więc nieco poniżej zaskakująco wysokiego odczytu za luty na poziomie 104,1 pkt.

Sporządził:

Marcin Ciechoński

Andrzej Gondek

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers SA

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »