Omyłkowa transakcja JC Auto?
JC Auto pogubiło się w inwestycjach w papiery dłużne. Prezes spółki Jerzy Grabowiecki przez kilka dni nie wiedział, jakie walory jego firma ma w portfelu.
Pieniądze ze sprzedaży nowych akcji JC Auto postanowiło zainwestować w komercyjne papiery dłużne - do czasu realizacji celów publicznej oferty. W piątek spółka kupiła papiery SCA Packaging Poland o wartości nominalnej 7,6 mln zł. Dlaczego właśnie tej firmy? Prezes Grabowiecki był tym zaskoczony. - To pomyłka - tłumaczył PARKIETOWI we wtorek. Twierdził, że JC Auto chciało kupić instrumenty dłużne Volkswagen Polska. - Rozmowa telefoniczna z dealerem papierów w Banku Handlowym została nagrana. Wyjaśnimy wątpliwości - mówił. Sprawę zaczął wyjaśniać też PARKIET.
Rabobank zamiast SCA Packaging
Bank Handlowy nie chciał komentować transakcji. Zasłaniał się tajemnicą handlową. - Pomyłki nie było. Bank nie miał już w ofercie walorów Volkswagena, więc kupiliśmy papiery SCA Packaging, które miały podobną rentowność - stwierdzi w środę prezes JC Auto. Okazało się, że po pierwszej rozmowie z PARKIETEM we wtorek spółka zdecydowała się sprzedać papiery dłużne producenta opakowań tekturowych. U tego samego dealera nabyła walory Rabobanku Polska za blisko 6,6 mln zł. - Dobrze się stało, że tak zrobiliśmy. Papiery Rabobanku mają krótszy termin wykupu, przypadający 5 sierpnia. W spółce pojawiły się pewne wydatki i potrzebujemy gotówki - tłumaczył prezes Grabowiecki.
Papiery lepsze niż lokata
Zarząd JC Auto zapewnił, że na "zamieszaniu" z papierami SCA Packaging firma nie straciła. Trzymając walory Rabobanku do dnia wykupy dostanie około 9 tys. zł odsetek. - Papiery dłużne, które mamy w portfelu, mają bardzo bezpieczne ratingi. Ich rentowność wynosi około 5,5% w skali roku. Dlatego nie warto trzymać wolnych środków na rachunku, którego oprocentowanie sięga 0,5% - twierdzi J. Grabowiecki.
Komercyjne papiery dłużne są jednak bardziej ryzykowne. Części inwestorów, którzy kupili akcje JC Auto w ofercie, taka polityka może się nie podobać. - Zabezpieczaniem papierów dłużnych są gwarancje zagranicznych spółek matek polskich emitentów - podkreślił prezes.
Połowa pieniędzy z emisji pracuje
Poza papierami Rabobanku, JC Auto jest już właścicielem walorów Cereal Partners Poland Toruń Traffic, producenta płatków śniadaniowych, należącego do Nestle. Ma też papiery Volkswagena. W sumie JC Auto ulokowało już na rynku długu około 36 mln zł, a z oferty pozyskało netto 65,3 mln zł.
Spółka w prospekcie informowała, że potrzebuje pieniędzy m.in. na rozwój sieci warsztatów Perfect Service, budowę centrum logistycznego, zakładanie spółek za granicą.
- Nie da się od razu wykorzystać wszystkich pieniędzy, a te powinny pracować. Prawdopodobnie dopiero we wrześniu zaczniemy budowę centrum logistycznego. Lada chwila powinniśmy dostać pozwolenie - mówi prezes Grabowiecki.
Inwestycje debiutantów
Artman, właściciel sklepów odzieżowych House, pozyskał z emisji 24 mln zł. Na zakup odzieży spółka wydała 10 mln zł. Resztę przeznaczyła na spłatę długów. Śnieżka na inwestycje wydała już około 40% z 46,2 mln zł mln zł pozyskanych z grudniowej oferty. Niewykorzystane do tej pory pieniądze producent farb ulokował w bony skarbowe. ATM Grupa z pozyskanych 47 mln zł wykorzystała na inwestycje już ponad 10 mln zł. Pozostałą część trzyma na lokatach bankowych. SM-Media zainwestowała do tej pory 2 mln zł (pozostało jeszcze 5 mln zł). Prezes Wojciech Gawęda zapewnia, że wolne środki firma lokuje bezpiecznie w bony skarbowe i na lokatach. Hygienika wykorzystała część pieniędzy z emisji na spłatę kredytów. Resztę przeznaczyła na kupno walut (zarówno w transakcjach spot jak i forward) w celu zabezpieczenia zobowiązań nominowanych w walutach obcych.
Łukasz Wójcik, Rafał Pol