Ośmiornica w NFI?

Co wspólnego ma były szef PZU Życie z trzema funduszami NFI - VII, X, i XIV NFI? Jak donosi "Rzeczpospolita", Grzegorz Wieczerzak mógł przez pośrednika szantażować świadków procesu, Janusza Lazarowicza, szefa XIV NFI oraz Piotra Adamczyka, szefa VII NFI.

Domniemany pośrednik Wieczerzaka, Paweł Głowala, jednak w niewyjaśnionych okolicznościach został brutalnie zamordowany.

Jak informuje "Rzeczpospolita" wiele wskazuje na to, że Wieczerzak mógł przez pośrednika szantażować świadków procesu. Gazeta ujawnia, że ma na to dowody, między innymi zapis rozmów. Przypomnijmy: Wieczerzak został oskarżony m.in. o niekorzystne transakcje akcjami VII, X i XIV NFI.

Co mogło łączyć Wieczerzaka z Głowalą?
34-letni Piotr Głowala siedział z Wieczerzakiem w jednej celi, oskarżony o przestępstwa giełdowe, obracał milionami złotych na polskiej giełdzie - donosi "Wprost". Co takiego wiedział Piotr G., że został zamordowany? Czy takie samo niebezpieczeństwo grozi Wieczerzakowi? - stawia pytania "Wprost".

Reklama

Głowala kupuje dwie fabryki od NFI
Piotr Głowala w czasie, gdy Wieczerzak był w areszcie kupił fabrykę Ponar Wadowice od XIV NFI oraz Fabrykę Łożysk od VII NFI. Oznacza to, że z tymi ludźmi łączyły go daleko szersze interesy, niż oni chcieliby to przyznać - twierdzi Grzegorz Wieczerzak. Piotr Głowala z dnia na dzień staje się właścicielem dwóch potężnych firm. W marcu 2003 roku, jako członek rady nadzorczej giełdowego Ponaru, trafia na trzy miesiące do aresztu, jako podejrzany o wyłudzenie kredytu na szkodę banku i spółki. Powiązanych z tą sprawą było więcej. Zarzuty przedstawiono żonie Piotra G. W areszcie znaleźli się też dwaj członkowie zarządu Ponaru, Dariusz Z. i Artur K. Prokurator zarzucał im, że przelali 700 tysięcy złotych z rachunku spółki na konto jednego z nich.

NFI odpiera zarzuty
Szefowie dwóch narodowych funduszy inwestycyjnych (VII i XIV) twierdzą, że przez ostatnie tygodnie byli szantażowani przez Głowalę i Wieczerzaka - czytamy w "Rzeczpospolitej. Głowala żądał pieniędzy i obsadzenia stanowisk w Funduszu swoimi ludźmi. Groził, że jeśli się nie zgodzę, to on zwoła konferencję, na której ujawni kompromitujące mnie fakty - opowiada gazecie Lazarowicz, który zna Wieczerzaka z czasów, gdy ten był prezesem PZU Życie.

Wieczerzak broni się
Wieczerzak twierdzi jednak, że Głowala nie był jego wysłannikiem. Zgłosił się do niego przed kilkoma tygodniami, twierdząc, że ma informacje na temat nadużyć w NFI. Głowala nie był jednak moim pełnomocnikiem - twierdzi sam były prezes PZU Życie. W ostatni piątek Wieczerzak zwołał konferencję prasową, w czasie której oskarżył prezesów VII i XIV NFI o działanie na szkodę funduszy.
Kilkanaście godzin przed tym jak Grzegorz Wieczerzak publicznie oskarżył szefów trzech narodowych funduszy inwestycyjnych o przestępstwa, Policja powiadomiła o śmierci Piotra Głowali. Jego zmasakrowane ciało policjanci znaleźli w lesie pod Górą Kalwarią. Śledztwo w sprawie tej śmierci przejęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Morderstwo domniemanego współpracownika dowodzi, że tzw. sprawa Wieczerzaka może mieć drugie, a nawet trzecie dno. Może się też okazać, że Wieczerzak na wolności to chodząca bomba - konkluduje "Wprost".

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat NFI:
- Siódmy Narodowego Funduszu Inwestycyjnego im. Kazimierza Wielkiego SA zobacz tutaj !
- Foksal Narodowy Fundusz Inwestycyjny SA zobacz tutaj !
- Zachodni Fundusz Inwestycyjny NFI SA zobacz tutaj !

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »