Pesymizm ubezpieczycieli
Wskaźniki koniunktury dla sektora ubezpieczeniowego za IV kwartał ubiegłego roku nie napawają optymizmem.
Wskaźniki koniunktury dla sektora ubezpieczeniowego za IV kwartał ubiegłego roku nie napawają optymizmem. Ubezpieczyciele z niepokojem spoglądają w przyszłość. Można by się takiemu stanowisku dziwić - wszak ciągle na rynku pojawiają się coraz to nowe towarzystwa, coraz więcej zagranicznych firm właśnie w Polsce szuka dochodów, traktując nasz kraj jako nader obiecujący rynek. Jednak ci, którzy już tu są oceniają sytuację mniej różowo. Powodów tych negatywnych ocen może być wiele - nasycanie się rynku, coraz ostrzejsza konkurencja. Źródeł pesymizmu można jednak także szukać i poza sektorem ubezpieczeniowym. Jest on bowiem ściśle powiązany ze stanem całej gospodarki. I wolniejszy wzrost gospodarczy dla ubezpieczycieli oznacza wyraźny sygnał: ich klienci mogą szukać oszczędności. A stosunkowo najprostszą oszczędnością może być właśnie rezygnacja z polisy.