Polska liczy na kompromis

Premier Donald Tusk ma nadzieję, że na rozpoczętym szczycie przywódców Unii Europejskiej uda się osiągnąć kompromis w sprawie perspektywy budżetowej Unii na lata 2014-2020.

Premier Donald Tusk ma nadzieję, że na rozpoczętym szczycie przywódców Unii Europejskiej uda się osiągnąć kompromis w sprawie perspektywy budżetowej Unii na lata 2014-2020.

"Dzisiaj mogę powiedzieć, że chyba możemy liczyć, przez całe spotkanie brukselskie na dobrą współpracę całej 15-tki (tzw. grupy spójności - PAP) plus Włoch i Francji, co ma kluczowe znaczenie, wsparcie dużych państw, płatników netto jest kluczowe" - powiedział Tusk na konferencji prasowej przed wylotem na unijny szczyt.

"Ci wszyscy, którzy chcą wzrostu w Europie, ci którzy myślą o większym zatrudnieniu, inwestowaniu, żeby wyjść z kryzysu, powinni wspierać Polskę w staraniach o większe fundusze na politykę spójności. (...) Mam nadzieję, że kompromis w ten weekend będzie do osiągnięcia. Polska jest krajem zainteresowanym kompromisem, przed nami delikatna i skomplikowana gra, wiemy czego chcemy, ale mamy silnych oponentów" - dodał.

Reklama

Premier podkreślił, że traktuje opcję prowizorium budżetowego jako ostateczność.

"Decyzja o prowizorium będzie rozpatrywana, ale traktujemy to jako ostateczność, jeśli kompromis byłby dla nas zbyt dużym kosztem, to jestem gotów na każde rozwiązanie" - powiedział Tusk.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | Polska | budżet UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »