Spółki SP obsadzone ludźmi bez kompetencji?
W Polsce potrzeba radykalnego zwiększenia transparentności finansów publicznych. Partia rządząca obsadziła setki stanowisk ludźmi posłusznymi władzy, ale bez żadnych kompetencji. Wielu z nich zarabia olbrzymie pieniądze, ukrywając dochody przed opinią publiczną. Nawet prezesi spółek skarbu państwa i instytucji państwowych zasłaniają się tajemnicą przedsiębiorstwa i nie chcą ujawniać dochodów kadry zarządzającej.
Partia rządząca obsadziła setki stanowisk ludźmi posłusznymi władzy, ale bez żadnych kompetencji. Wielu z nich zarabia olbrzymie pieniądze, ukrywając dochody przed opinią publiczną. Nawet prezesi spółek skarbu państwa i instytucji państwowych zasłaniają się tajemnicą przedsiębiorstwa i nie chcą ujawniać dochodów kadry zarządzającej.
W wielu przedsiębiorstwach prezesi radykalnie podnoszą sobie wynagrodzenia, a w tym samym czasie pensje dla pracowników stoją w miejscu. Często dochodzi też do dużych różnic płacowych między osobami zatrudnionymi na tych samych stanowiskach, a w wielu firmach ma miejsce dyskryminacja ze względu na płeć.
Wprowadzenie jawności płac przyczyniłoby się do ograniczenia patologii na rynku pracy i poprawienia jakości dialogu społecznego w poszczególnych przedsiębiorstwach. Jawność wynagrodzeń zwiększyłaby zaufanie do instytucji publicznych i poprawiła wizerunek spółek skarbu państwa.
Ujawnienie wynagrodzeń, szczególnie przez osoby zajmujące ważne funkcje w życiu społecznym, ucięłoby spekulacje na temat poziomu dochodów kadry kierowniczej, polityków, dziennikarzy czy związkowców. Dzięki temu powszechna stałaby się wiedza, jakie są nierówności płacowe i jaki jest realny poziom płac w poszczególnych branżach i na poszczególnych stanowiskach.
Jawność płac odsłoniłaby też skalę kolesiostwa i przyznawania dobrze płatnych stanowisk rodzinom i znajomym przedstawicielom władzy. Z całą pewnością dobrze by wpłynęła też na wizerunek związków zawodowych, w których część liderów zarabia gigantyczne pieniądze, przejadając składki ludzi pracy.
Jednocześnie dla transparentności życia publicznego dobrze by było, aby rozszerzyć listę podmiotów objętych obowiązkiem przedstawiania sprawozdań finansowych ze swojej działalności. Wszystkie podmioty zaufania publicznego, w tym organizacje pozarządowe,
Kościoły, związki zawodowe czy organizacje pracodawców powinny przedstawiać pełną informację na temat swoich finansów. Dzięki temu cieszyłyby się większym zaufaniem, a ich członkowie oraz sympatycy wiedzieliby, na co są przeznaczane ich składki i darowizny.
Piotr Szumlewicz, przewodniczący Rady OPZZ województwa mazowieckiego
.......................
W ciągu ostatniego roku niemal połowa szefów dużych państwowych firm została wymieniona - napisał dziennik "Rzeczpospolita".
Jak wynika z Barometru "Rz", za rządów PiS do zmian (w zarządach spółek Skarbu Państwa) dochodzi częściej niż za czasów innych partii. Jak wynika z Barometru "Rzeczpospolitej", za rządów PiS do zmian (w zarządach spółek Skarbu Państwa) dochodzi częściej niż za czasów innych partii.
"Zazwyczaj roszady następowały zaraz po wyborach, w kolejnych latach było stabilniej. Jednak w trzecim roku sprawowania władzy przez PiS zmian jest więcej niż w tym samym czasie pod rządami SLD czy PO-PSL" - podaje gazeta.
Dziennik podaje, że wymiana prezesów to nie jedyne problemy państwowych spółek. "Zmian wymaga również nadzór nad nimi - alarmuje NIK. I rekomenduje powrót do rozwiązania sprzed 2017 r., czyli nadzoru koordynowanego przez premiera, a nie ministrów".(...) "Zdaniem NIK, ciągłości nie sprzyjają częste zmiany zarządów" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
"Giełdowi inwestorzy i analitycy (a także pracownicy przedsiębiorstw pozostających pod kontrolą Skarbu Państwa), przyzwyczaili się już, że po wyborach parlamentarnych i zmiany ekipy rządzącej, przychodzi czas roszad kadrowych w spółkach SP" - pisze "Rz".
(...) "W czasach rządów SLD czy koalicji PO-PSL wskazania barometru w trzecim roku rządów nie przekraczały 30 pkt. Teraz trzymają się stale powyżej 40 pkt. Ostatnio przyczyniły się do tego, rezygnacje szefów Alior Banku i PGZ (Polskiej Grupy Zbrojeniowej)" - czytamy.
"Jedynym szefem dużej spółki SP, który po wyborach utrzymał stanowisko jest Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. O ile bankowy lider jest oazą kadrowej stabilności, o tyle na drugim biegunie jest Energa. Jedna z największych grup energetycznych w Polsce, od kwietnia 2015 roku miała 5 prezesów (...)" - napisała "Rzeczpospolita".
...............
Mediana wynagrodzeń członków rad nadzorczych wzrosła o 23%, z 66 tys. zł w 2016 do 81 tys. zł w 2017 - wynika z "Analizy wynagrodzeń rad nadzorczych spółek giełdowych 2017" przygotowanej przez firmę doradczą PwC.
W tym roku analizą zostały objęte 603 osoby, które zasiadają w tej samej radzie nadzorczej co najmniej od roku. Jak wynika z opracowania, w 2017 r. mediana zarobków członków rad nadzorczych w Polsce wyniosła 81 tys. zł rocznie i wzrosła o 23% w stosunku do roku ubiegłego.