USA - stopy pójdą w górę?

Amerykańska gospodarka energicznie się rozwija, co wpłynie w końcu na przyspieszenie inflacji i podwyżkę stóp procentowych - brzmi główna teza wczorajszego wystąpienia Alana Greenspana, szefa Rezerwy Federalnej.

Amerykańska gospodarka energicznie się rozwija, co wpłynie w końcu na przyspieszenie inflacji i podwyżkę stóp procentowych - brzmi główna teza wczorajszego wystąpienia Alana Greenspana, szefa Rezerwy Federalnej.

Nie wiadomo tylko, kiedy ta podwyżka nastąpi. Analitycy twierdzą, że już za kilka miesięcy.

Prezes Fedu powiedział przed połączonym komitetem ekonomicznym Kongresu, że szybsze tempo wzrostu gospodarczego prowadzi do wzrostu płac, a gdy oznaki przyspieszenia inflacji się pojawią, bank centralny podniesie stopy procentowe. Nie wyjawił, kiedy może to nastąpić. - Jak już wcześniej zaznaczałem, stopy procentowe muszą w pewnym momencie wzrosnąć, by zapobiec powstawaniu presji inflacyjnej - mówił Greenspan. Podkreślił, że podwyżka będzie możliwa, jeśli presja będzie mieć szerokie podstawy. Szef banku centralnego zasugerował, że pierwsze oznaki nacisków na wzrost cen już widać.

Reklama

Inwestorzy i analitycy odczytują komentarze Greenspana jako zapowiedź, że podwyżka podstawowej stopy procentowej może nastąpić już w sierpniu. Obecnie znajduje się ona na poziomie 1%, podczas gdy w strefie euro wynosi 2%, a w Wielkiej Brytanii 4%.

Stwierdzenia Greenspana z poprzedniego, wtorkowego przemówienia przed komisją w Senacie, że ryzyko deflacji przestało dotyczyć amerykańskiej gospodarki, posłały dolara w górę, a rynki akcji w dół. Przedwczoraj amerykańska waluta zdrożała do 1,1815 USD za euro, do poziomu najwyższego do października, natomiast indeks S&P 500 - największych spółek zza Atlantyku - stracił 1,7%, najwięcej od siedmiu miesięcy. Wczorajsze wystąpienie szefa Fedu nie wniosło wiele nowego. Wbrew oczekiwaniom analityków rynki nie kontynuowały trendów z poprzedniego dnia. Tuż po tym, jak znany był tekst wystąpienia, S&P 500 zyskał 0,4%, a dolar lekko osłabł. Rentowność najbardziej wrażliwych na politykę Fedu dwuletnich obligacji amerykańskich spadła o 4 pkt bazowe, do 2,11%.

Tomasz Goss-Strzelecki

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: podwyżka | USA | analitycy | Gora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »