POZMEAT (PZM): Wyrok Sądu Apelacyjnego - raport 5

Zarząd Pozmeat Spółka Akcyjna informuje, iż w dniu wczorajszym Sąd

Apelacyjny w Poznaniu wydał wyrok, w którym oddalił apelację

Spółki od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 26 czerwca 2003

r. w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwał Walnego

Zgromadzenia Spółki z dnia 26 kwietnia 2002 r.

W uzasadnieniu ustnym Sąd Apelacyjny wskazał że podstawową

przesłanką, którą kierował się przy rozważaniu przedmiotowej

sprawy była interpretacja art. 6 §§ 4 i 5 Kodeksu spółek

handlowych. Sad Apelacyjny nie podzielając interpretacji tych

Reklama

przepisów przedstawionej przez Pozmeat utrzymał wyrok Sądu I 

instancji. Sad Apelacyjny w swoim ustnym uzasadnieniu nie odniósł

się do kwestii prawidłowości sporządzenia sprawozdań finansowych

Spółki za 2000 r., których zatwierdzenie było między innymi

przedmiotem Walnego Zgromadzenia z dnia 26 kwietnia 2002 r.

Wyrok Sadu Apelacyjnego nie jest prawomocny. Spółka zapowiada

kasację w przedmiotowej sprawie.

Jednocześnie, Zarząd chciałby odnieść się do dzisiejszych

publikacji prasowych w dziennikach Parkiet, Gazeta Wyborcza i Puls

Biznesu dotyczących przedmiotowego wyroku.

W pierwszej kolejności Zarząd chciałby wskazać, iż żaden z 

dziennikarzy będących autorami dzisiejszych artykułów nie zwrócił

się do Spółki o komentarz czy też informacje dotyczące wyroku.

Żaden z dziennikarzy nie był również obecny podczas ogłoszenia

wczorajszego wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Oznacza to, że

przedmiotowe publikacje były oparte tylko i wyłącznie na

wyjaśnieniach cytowanej w artykułach Pani Emilii Nowaczyk.

Tego rodzaju jednostronne i nie bezpośrednie źródło informacji

spowodowało, iż w artykułach prasowych znalazły się następujące

nieprawdziwe stwierdzenia, przekłamania i informacje

wprowadzające w błąd.

Po pierwsze, wbrew artykułom prasowym, co wyżej wskazano, Sąd

Apelacyjny w swoim uzasadnieniu w ogóle nie odniósł się do

prawidłowości bądź nieprawidłowości sprawozdań finansowych Spółki

za rok 2000.

Po drugie, zacytowanie Przewodniczącego Komisji Papierów

Wartościowych, iż akcjonariusze większościowi dopuścili się

licznych naruszeń przepisów prawa w zakresie prowadzonej przez

nich polityki zarządzania firmą, jest tylko próbą wprowadzenia

opinii publicznej w błąd, poprzez wywołanie wrażenia, iż powyższy

zarzut znalazł jakiekolwiek odzwierciedlenie w materiale dowodowym

zgromadzonym przez Sąd Apelacyjny lub tym bardziej mógł wpłynąć na

wynik rozstrzygnięcia Sądu. Przewodniczący KPWiG nie wskazał w 

postępowaniu żadnych konkretnych działań, nie mówiąc o dowodach

dla uzasadnienia owych rzekomych naruszeń. Sąd Apelacyjny we

wczorajszym uzasadnieniu w ogóle nie odniósł się do żadnych

stwierdzeń Przewodniczącego KPWiG.

Po trzecie, zacytowane przez prasę stwierdzenie Pani Emilii

Nowaczyk sugerujące, iż wyrok jest prawomocny, jest nieprawdziwe.

Wyrok nie jest prawomocny i Spółka zapowiada wniesienie kasacji od

tego wyroku.

Po czwarte, wskazywanie przez Panią Emilię Nowaczyk, iż (Wyrok)

Otwiera akcjonariuszom mniejszościowym i wierzycielom Pozmeatu

drogę do dochodzenia od akcjonariuszy kontrolujących firmę

odszkodowania za szkody w związku z doprowadzeniem jej do

upadłości. jest manipulacją. Kwestionowane m.in. przez Panią

Nowaczyk sprawozdania finansowe 2000 r., które zostały

zatwierdzone przez Walne Zgromadzenie w dniu 26 kwietnia 2002 r.

wykazywały, iż prawdziwą i długoterminową przyczyną słabnącej

kondycji finansowej Pozmeat były działania prowadzone po

kierownictwem osób reprezentujących dzisiejszych tzw.

akcjonariuszy mniejszościowych (posiadających ok. 44% kapitału

zakładowego Spółki). Pokazały one prawdziwą, dużo gorszą kondycję

Spółki, niż wynikało to z pierwotnych sprawozdań finansowych,

sporządzonych pod nadzorem przedstawicieli tzw. akcjonariuszy

mniejszościowych. Spółka od dłuższego czasu stara się o wszczęcie

postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia przez

wierzycieli układu w celu konwertowania długu Spółki na jej

kapitał. Jest to zdaniem Zarządu Spółki najskuteczniejsza

możliwość uzdrowienia jej sytuacji finansowej bez konieczności

likwidacji zakładu i miejsc pracy. Koncepcję tą popierają tzw.

akcjonariusze większościowi, a także duża część wierzycieli. Do

tego rodzaju rozwiązania przychyla się również potencjalny

inwestor Spółki - Alsero. Koncepcja ta nie znajduje jednak

poparcia w oczach tzw. akcjonariuszy mniejszościowych, co jest

zdaniem Zarządu brakiem troski o losy Spółki, na rzecz

zabezpieczenia wyłącznie swoich interesów. W przypadku bowiem

udanej konwersji wszyscy obecni akcjonariusze, zarówno tzw.

większościowi jak i mniejszościowi, zostali by rozwodnieni na

rzecz wierzycieli, którzy przecież powierzyli Spółce dużo większe

środki niż jej obecni akcjonariusze.

Wobec opisanych powyżej nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd

informacji prasowych Spółka złoży odpowiednie wnioski o ich

sprostowanie.

Emitent
Dowiedz się więcej na temat: sąd apelacyjny | wyrok | sady | Poznań | wyrok sądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »