Złoty trochę słabszy
We wtorek polska waluta osłabiła się, a odchylenie wartości od dawnego parytetu nadal pozostawało po słabej stronie. Jednak uspokojenie nastrojów na rynku skarbowych instrumentów dłużnych sprawiło, że skala spadków nie była zbyt duża.
W ciągu dnia kurs USD/PLN wzrósł z 3,9340 do 3,9670, zaś EUR/PLN zwyżkował z 4,5755 do 4,6090. W południe Główny Urząd Statystyczny podał, że stopa bezrobocia spadła we wrześniu do 17,5 proc. z 17,6 proc. w sierpniu, co było zgodne z oczekiwaniami. GUS poinformował także, że sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła w skali rocznej o 9,7 proc. wobec wzrostu o 5,5 proc. w poprzednim miesiącu. Licząc miesiąc do miesiąca sprzedaż także wzrosła, o 1,5 proc. Znacznie lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej nie pomogły jednak notowaniom złotego. Po południu gwałtowna aprecjacja wspólnej waluty wobec dolara sprawiła, że złoty odrobił część strat w stosunku do waluty amerykańskiej, a kurs USD/PLN spadł do 3,9410. Kurs EUR/PLN nadal utrzymywał się na poziomie dziennego maksimum, czyli 4,6090.
O godz. 15.55 jeden dolar wyceniany był na 3,9455 złotego, a jedno euro na 4,6060 złotego (odchyl. +0,57 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Publikowane ostatnio dane makroekonomiczne wskazują na oznaki trwałego ożywienia w gospodarce, a to wraz z rosnącymi wydatkami w budżecie może skłonić RPP do pozostawienia w październiku stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Takie przekonanie na rynku może stanowić barierę dla wzmocnienia złotego. 18 analityków ankietowanych we wtorek przez Reuters, było zdania, że RPP nie zmieni w tym miesiącu poziomu stóp procentowych. Według poprzedniej ankiety zdania analityków co do decyzji RPP były podzielone mniej więcej w stosunku 50:50. Nie należy też zapominać o trwających konsultacjach nad projektem budżetu, co z pewnością będzie wciąż bacznie obserwowane przez inwestorów. Na nominalne poziomy złotego wpływ mogą mieć także zmiany kursu EUR/USD.