Złoty udanie zakończył tydzień

Początek tygodnia upłynął pod znakiem słabnącego złotego. Nasza waluta traciła na fali oczekiwania inwestorów na przedstawienie przez nowego ministra finansów jego programu gospodarczego.

Początek tygodnia upłynął pod znakiem słabnącego złotego. Nasza waluta traciła na fali oczekiwania inwestorów na przedstawienie przez nowego ministra finansów jego programu gospodarczego.

Premier podkreślał, że część rozwiązań, które zaproponuje Grzegorz Kołodko może być niekonwencjonalna. Minister gospodarki zagroził, że poda się do dymisji jeśli okażą się one nie do zaakceptowania dla niego. Cena euro wzrosła do najwyższego od 17 czerwca 2000 r. poziomu, tj. do 4,2270. Natomiast cena dolara zwyżkowała do 4,1990. Odchylenie złotego od parytetu powędrowało do -1,9 proc.

Po przedstawieniu we wtorek przez Grzegorza Kołodko planu gospodarczego nasza waluta zaczęła się umacniać. Inwestorzy bardzo dobrze przyjęli zapowiedzi szefa resortu finansów, o tym że prowadzona dotychczas polityka rządu będzie kontynuowana, a deficyt budżetowy nie tylko nie zostanie zwiększony, ale ministerstwo będzie wręcz dążyło do jego zmniejszenia. Pozytywny wpływ na rynek miały również słowa Grzegorza Kołodki o tym, że nie będzie on dążył do rozszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej oraz o tym, że korzystny dla gospodarki kurs złotego można osiągnąć we współpracy z NBP. Na rynek powrócili chętni do kupna polskich obligacji, a co za tym idzie złotego. Nie bez znaczenia dla zajmowania przez inwestorów krótkich dewizowych pozycji były również informacje o możliwej sprzedaży 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej, konsorcjum Rotch Energy/Łukoil. Wartość transakcji oceniania jest na około miliard dolarów.

Reklama

Podczas pierwszych godzin piątkowej sesji cena euro spadła do 4,0880. Cena dolara zniżkowała do 4,0260. Odchylenie wynosiło ok. -5,4 proc.

Rada Polityki Pieniężnej na dwudniowym posiedzeniu postanowiła pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Utrzymała również neutralne nastawienie w polityce monetarnej. Decyzja taka była powszechnie przez rynek oczekiwana.

Krótkoterminowa prognoza

Notowania naszej waluty po silnej zwyżce w ostatnich dniach powinny konsolidować się na obecnym poziomie. Jeżeli po ostatniej decyzji RPP nie pojawią się negatywne komentarze pod adresem banku centralnego ze strony ministra finansów, to można oczekiwać polepszenia sytuacji złotego. Kurs USD/PLN w przypadku dalszego wzrostu notowań euro do dolara powinien znaleźć się poniżej 4 złotych. Kurs EUR/PLN powinien oscylować w okolicach 4,10.

Strategia

Eksporter: Czekaj

Importer: Czekaj

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | złoty | waluta | uda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »