8 gatunków materiałów budowlanych, na które możesz sobie pozwolić

To odpowiedni czas na przebudowę lub na dobudowanie pokoju, bo koszty materiałów spadają.

Coraz więcej przedsiębiorców budowlanych rywalizuje o coraz mniejszą liczbę zleceń. Kevin Schroeder, dyrektor Cutting Edge, firmy budowlanej z Chicago, spotkał się w zeszłym tygodniu z klientem, zainteresowanym ewentualną przebudową, który nie chciał zapłacić więcej niż 60 000 dolarów za projekt wyceniony przez Schroedera na 100 000 dolarów.

Galeria: Osiem gatunków materiałów budowlanych, na które możesz sobie pozwolić

Reklama

Galeria: 10 ulepszeń domu, które są dowodem na kryzys

W szczegółach: Kiedy ekologiczne budownictwo szkodzi środowisku

Galeria: Wnętrze pierwszego na świecie domu za miliard dolarów

Galeria: Domy miliarderów

Jak mówi Schroeder, spadające ceny surowców takich jak stal, aluminium i miedź sprawiają, że takie prośby o obniżkę ceny zdarzają się codziennie, ale nie zawsze są możliwe.

W tym konkretnym przypadku, dodaje, materiały stanowiły tylko 10-20 proc. kosztów. Ale klient miał rację, że poprosił o rabat, skoro cena drewna spadła o 2 proc., stali o 9 proc., a miedzi o 11 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, zgodnie z danymi z Amerykańskiego Instytutu Architektów.

Podczas gdy ceny przebudowy domu nie spadają tak szybko jak, powiedzmy, ceny samych domów czy papierów wartościowych (których ceny na wielu rynkach spadły o połowę), niektóre koszty zmniejszają się o tyle, że pewne projekty - jeśli rozmiar i wymagania co do materiałów są odpowiednie - stają się coraz bardziej przystępne.

Wyobraź sobie coś prostego, jak na przykład przebudowa łazienki. Oczywiście, wiąże się to z pracami hydraulicznymi, ale ponieważ spada cena miedzi - a co za tym idzie i miedzianych rur- zmniejszą się też koszty hydrauliki. Jednak to, na czym naprawdę można zaoszczędzić pieniądze, to blaty kuchenne, szczególnie te wykonane z granitu.

- Kiedy sytuacja na rynku była dobra, każdy zajął się robieniem blatów kuchennych, ponieważ ich produkcja była bardzo łatwa - mówi Schroeder. - Na typowej kuchni można teraz zaoszczędzić od 600 do 1000 dolarów.

Za dużo materiałów, za mało kupców

Jedną z przyczyn spadku cen materiałów jest nadmierna produkcja. Zgodnie z danymi Narodowego Stowarzyszenia Budowniczych Domów (NAHB), w 2005 roku w budowie było 2 miliony domów.

Jednak do 2008 roku liczba ta spadła do 625 000. Każdy z tych domów potrzebował rur, dachów, drzwi i stalowych belek, a zyski producentów rosły wraz z rozwijającym się przemysłem budowlanym. Także wysokiej klasy przebudowy stawały się coraz bardziej popularne.

- Tym, co jak się wydaje napędzało ten wzrost, były zyskujące uznanie wysokiej jakości projekty, mające na celu podniesienie wartości domów - twierdzi Kermit Baker, główny ekonomista Amerykańskiego Instytutu Architektów.

Kiedy ich zabrakło, zostało sporo materiałów, sprzedawanych po niższych cenach, spowodowanych w zmniejszonym popytem. I to jest druga przyczyna tego, że projekty są dostępne dla większej liczby ludzi: zgodnie z danymi NAHB aktywność w sektorze przebudowy domów zmalała o 44 proc. od 2005 roku.

Oznacza to, że coraz więcej przedsiębiorców budowlanych rywalizuje o coraz mniejszą liczbę zleceń, a klienci skupiają się na tym, co wymaga naprawy, a nie na tym, co chcieliby upiększyć.

- Można by się spodziewać, że ludzie staną się bardziej oszczędni i będą wydawać mniej pieniędzy na przeróbki - twierdzi Natalia Siniavskaia, starsza ekonomistka w Narodowym Stowarzyszeniu Budowniczych Domów. - Jeśli nie muszą ich robić od razu, odłożą je na później.

Być może dlatego przedsiębiorcy budowlani jak Schroeder nie zauważyli spadku cen tak niezbędnych produktów jak te, służące do budowy dachów. - Pomimo tego, że ceny materiałów spadły, producenci dachów wahają się przed obniżką cen usług - dodaje.

Niektóre z pomysłów po prostu nie zyskają uznania, a przeciekający dach na pewno do nich należy. Ponowne wykonanie miedzianej lub aluminiowej instalacji czy ścieżki z betonu nie jest najważniejsze- dlatego ceny tych usług spadają.

Dostawa pod same drzwi

Także dostarczenie tych materiałów na miejsce budowy jest dziś o wiele tańsze. Bańka towarowa, reprezentowana przez wzrost cen ropy naftowej do 147 dolarów w lipcu, pękła przez zmniejszający się popyt na świecie, zwłaszcza z Chin oraz z powodu zamykania pozycji spekulacyjnych. Dzięki tańszej ropie, koszty transportu materiałów budowlanych na terenie stanów czy nawet między kontynentami i przez oceany są mniejsze.

Mimo, iż według Bakera, w 2009 roku możemy spodziewać się spadku aktywności w przebudowach i budownictwie, twierdzi on, że to spowolnienie może stymulować rynek, ponieważ zmniejsza koszty przedsiębiorców budowlanych, którym zaszkodziła ostatnia zmiana w cenach towarów.

- Ostatnio spadły ceny stali, produktów z gipsu, drewna i cementu, co pomaga ustabilizować koszty budowy i może powodować, że przedsiębiorcy budowlani będą o wiele chętniej przyjmować zlecenia - twierdzi. Gdyby tylko był taki towar, którego użycie przez przedsiębiorców budowlanych spowodowałoby zakończenie budowy w terminie.

Galeria: Najdroższe nieistniejące domy

Matt Woolsey

Zobacz oferty nieruchomości:

otodom.interia.pl

nieruchomosci.interia.pl

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: materiał | galeria | budowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »