Bandycka marża to 25 proc.
Pomimo obniżki cen nieruchomości deweloperzy nie narzekają na spadek marż. Zdaniem analityków firmy korzystają przede wszystkim z niższych kosztów budowy. Naszym zdaniem skutecznie wyceny zaburza program "rodzina na swoim" . Deweloperzy sprytnie w oparciu o niego kalkulują ceny metra.
Odczuwalny spadek cen materiałów budowlanych i pracy w budownictwie powoduje ze deweloperzy mogą teraz płacić mniej wykonawcom. Teraz wykonawca dostaje od 2,5 tys. zł za metr do 3,5 tys. Jedna ze względu na niewielką liczbę nowych inwestycji negocjacje firm budowlanych z wykonawcami nie są dzisiaj trudne. Według analityków rynku nieruchomości , w stosunku do ubiegłego roku ceny robocizny na dużych budowach spadły ok. 10 proc., a na małych nawet do 25 proc.
Ceny natomiast materiałów budowlanych w ostatnim roku spadły średnio o ok. 10 proc
Do tego dochodzą ceny działek, to niestety nie przez ostatni rok transakcji zakupu było bardzo mało.Deweloperzy mają dużo ziemi w tzw. bankach ziemi i tylko sporadycznie i okazyjnie kupują nowe grunty. Głównym czynnikiem powodującym rozpoczęcie zamrożonych do tej pory inwestycji deweloperskich nie jest więc duża dostępność działek ani spadek kosztów budowy, ale przede wszystkim wzrost sprzedaży mieszkań.
Przed rokiem marże wielu deweloperów dochodziły do 40 proc.
Dzisiaj J.W. Construction może się pochwalić w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku marżą brutto w wysokości prawie 27 proc. Dom Development miał w tym samym czasie marże w wysokości ponad 28 proc.
Zdaniem ekspertów z NBP, który tylko intuicyjnie i szacuje cenę równowagi mieszkań na 6 tys. PLN za metr w Warszawie i 4,5 tys. PLN za metr w pozostałych miastach. W krajach rozwiniętych gospodarczo, marża dewelopera mieści się w granicach 10 -15 proc. na metrze.
mz
