Co dalej z budownictwem mieszkaniowym?

Wykorzystywanie gruntów państwowych pod inwestycje budowlane, obniżenie kosztów transakcji na rynku nieruchomości oraz uproszczenie procedur tworzenia planów miejscowych, to - zdaniem uczestników dzisiejszej debaty poświęconej budownictwu mieszkaniowemu - główne czynniki, które sprzyjałyby rozwojowi tej branży w Polsce.

Wykorzystywanie gruntów państwowych pod  inwestycje budowlane, obniżenie kosztów transakcji na rynku  nieruchomości oraz uproszczenie procedur tworzenia planów  miejscowych, to - zdaniem uczestników dzisiejszej debaty poświęconej  budownictwu mieszkaniowemu - główne czynniki, które sprzyjałyby  rozwojowi tej branży w Polsce.

W Warszawie odbyła się dziś debata "Poprawa sytuacji mieszkaniowej - co realnie można zrobić?", zorganizowana przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan. W debacie udział wzięli m.in. przedstawiciele partii politycznych.

Szef resortu budownictwa Mirosław Barszcz do barier utrudniających powstawanie nowych mieszkań w Polsce zaliczył m.in. zbyt skomplikowane procedury tworzenia planów miejscowych. Jego zdaniem, należy również obniżyć koszty transakcji na rynku mieszkaniowym, które - jak podkreślił - sięgają nawet do 10 proc. wartości nieruchomości.

Reklama

Według Wiesława Szczepańskiego (Lewica i Demokraci) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) powinien zwiększyć kontrolę nad producentami materiałów budowlanych, by nie dochodziło do zmów cenowych. Poza tym - jak podkreślił - Polska powinna otworzyć swój rynek na pracowników budowlanych ze Wschodu, by zmniejszyć koszty pracy w tym sektorze. Zdaniem polityka LiD, zmian wymagają również ustawy o budownictwie socjalnym, o dodatkach mieszkaniowych, a także ustawa o niektórych formach wspierania budownictwa społecznego.

Szczepański zapowiedział, że po wyborach parlamentarnych SLD złoży w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Sojusz chce, aby osoby samotne mogły korzystać z dopłat do kredytów mieszkaniowych, finansowanych z budżetu państwa. Obecna legislacja daje taką możliwość tylko rodzinom i osobom samotnie wychowujących dzieci. Potencjalny kredytobiorca nie może posiadać własnego lokum. Zgodnie z nowelizacją, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) dopłaca 50 proc. kwoty odsetek, naliczonych według stopy referencyjnej.

Łukasz Abgarowicz (PO) zwrócił uwagę na potrzebę budowania mieszkań czynszowych na wynajem.
- Trzeba przywrócić zachęty do budowania tego typu mieszkań w sektorze prywatnym - mówił poseł PO.

Szef resortu budownictwa przypomniał, że rząd pomaga osobom, których nie stać na zakup własnego lokum, poprzez budowę mieszkań socjalnych i noclegowni. W ciągu ośmiu lat w Polsce ma powstać ok. 100 tys. takich mieszkań oraz 20 tys. noclegowni. Według Barszcza, zmian wymaga również budownictwo czynszowe, które umożliwiałoby wykup tzw. towarzystw budownictwa społecznego (TBS).

Wojciech Romaniuk (Samoobrona) powiedział w czasie debaty, że potrzebna jest nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. - Plany miejscowe w gminach powinny być tworzone kompleksowo, a nie cząstkowo pod konkretną inwestycję, ponieważ to wprowadza chaos przestrzenny - wyjaśnił Romaniuk.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »