Co słychać na rynku wtórnym?
Wrzesień to koniec III kwartału i jednocześnie okres kiedy zazwyczaj następuje intensyfikacja ruchu na wtórnym rynku nieruchomości. Ten wrzesień odbiegał jednak od dotychczasowych standardów. Nie zwiększyła się liczba zawieranych transakcji, a niewielkie ruchy cen świadczą o stabilizacji na rynku.
W 7 miastach, gdzie średnie ceny metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym znacznie przekroczyły poziom 6 tysięcy złotych , wrzesień był miesiącem nieznacznych wzrostów średnich cen, poza Sopotem, gdzie odnotowaliśmy ponad 3% spadek. Najbardziej wzrosły ceny w Gdyni o niemal 5,9% i Gdańsku o 2,3%. Trójmiasto już tradycyjnie odnotowuje najwyższe wzrosty w trakcie sezonu letniego. W zeszłym roku w Gdańsku, w trakcie wakacji, ceny wzrosły o 21,9%. Tu popyt na nieruchomości w trakcie sezonu jest dodatkowo stymulowany przez osoby skłonne do inwestowania w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach.
Średnie ceny metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym w największych polskich miastach (w zł).
III kwartał 2007
Wrocław | Kraków | Warszawa | Poznań | Gdańsk | Gdynia | Sopot | |
Lipiec | 7.077 | 8.066 | 9.068 | 6.546 | 6.494 | 6.714 | 10.759 |
Sierpień | 7.176 | 8.105 | 9.019 | 6.481 | 6.828 | 6.536 | 11.976 |
Wrzesień | 7.219 | 8.203 | 9.076 | 6.604 | 6.988 | 6.920 | 11.570 |
Dowodem na niezmiennie duży popyt na nieruchomości w polskich kurortach jest najwyższa w skali kraju średnia cena mieszkań, z którą mamy do czynienia w Sopocie oraz sięgająca już niemal 7 tysięcy za metr cena w pozostałych trójmiejskich miastach.
Pozostałych 8 analizowanych miast to stosunkowo jednorodna pod względem cen nieruchomości grupa. Średnie ceny rozpoczynają się od 4300 złotych w Opolu i kończą na 5568 w Olsztynie. Rozbieżność wynosi zatem niecałe 30%, czyli połowę tego co różnica w średniej cenie w Sopocie i Gdyni. W przypadku tej grupy średnie kwartalne wzrosty były nieco wyższe od 1,2% w Łodzi do ponad 14% w Toruniu. Nie mamy jednak do czynienia z galopadą cenową porównywalną z zeszłym rokiem.
Średnie ceny metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym w największych polskich miastach (w zł).
III kwartał 2007
Łódź | Lublin | Szczecin | Toruń | Olszyn | Opole | Blałystok | Katowice | |
Lipiec | 4.404 | 4.653 | 5.099 | 4.290 | 5.453 | 4.090 | 4.551 | 4.159 |
Sierpień | 4.690 | 4.859 | 5.145 | 4.356 | 5.509 | 4.500 | 4.611 | 4.393 |
Wrzesień | 4.506 | 4.867 | 5.112 | 4.673 | 5.568 | 4.302 | 4.727 | 4.345 |
Najdroższe, a jednocześnie najbardziej zyskujące na wartości są Olsztyn, Lublin, Białystok i Szczecin. Wbrew pozorom miasta znacznie większe czyli: Łódź, Katowice czy Opole nie odnotowują ani wyższych cen ani też większej dynamiki ich zmian. Wydaje się, że odpowiedź może choć nie musi być dosyć prozaiczna. Białystok, Lublin, Olsztyn to zdecydowanie największe i do tego w zasadzie jedyne główne ośrodki gospodarcze, przemysłowe i akademickie w swoich regionach. To tu corocznie napływają tysiące młodych osób aby rozpocząć swoje dorosłe życie i często osiedlają się na stałe. Migrują w poszukiwaniu pracy osoby ze wsi i mniejszych miast. W naturalny sposób stymuluje to wzrost popytu na nieruchomości.
Z drugiej strony mamy Łódź, Opole czy Katowice, które mimo potencjału rozwojowego żyją z pewnością w cieniu takich aglomeracji jak Warszawa, Wrocław, Kraków. Mimo bardzo optymistycznych prognoz ceny wzrosły tam na przestrzeni kwartału zaledwie o 1,2% w Łodzi, 3,7% w Katowicach i 5,2% w Opolu (Opole "startowało" z niskiego poziomu i nadal pozostaje najtańszym miastem spośród całej piętnastki).
Jest to dowodem na to, iż obecne wzrosty cen nie mają, jak się to często zarzuca, charakteru spekulacyjnego i nie są manipulowane czy nakręcane sztucznie. Są efektem istniejącego na rynku lokalnym popytu i podaży - jego wynikową.
Procentowy wzrost cen we wrześniu w stosunku do sierpnia 2007 r.
Warszawa | 0,6% |
Kraków | 1,2% |
Wrocław | 0,6% |
Poznań | 1,9% |
Gdańsk | 2,3% |
Sopot | -3,4% |
Gdynia | 5,9% |
Łódź | -3,9% |
Lublin | 0,2% |
Szczecin | -0,6% |
Toruń | 7,3% |
Olsztyn | 1,1% |
Białystok | 2,5% |
Katowice | -1,1% |
Marta Kosińska