Czy warto wspierać budownictwo tak jak Węgrzy?

Pod koniec minionego roku mogliśmy się dowiedzieć, że węgierski rząd drastycznie zmniejszył stawkę podatku VAT, która dotyczyła nowych domów i mieszkań (z 27 proc. do 5 proc.). Taka zmiana obowiązuje już od 1 stycznia 2016 r. Wiele osób uważa, że rozwiązanie, które wybrał rząd Viktora Orbana, można by zastosować w naszym kraju.

Pobierz: darmowy program do rozliczeń PIT 2015

Obniżka stawki podatku VAT na wzór węgierski, teoretycznie jest wykonalna, ale nie mogłaby osiągnąć podobnego poziomu (aż 22 punkty procentowe). W tym kontekście warto pamiętać, że na Węgrzech nowe domy (do 300 mkw.) i lokale (do 150 mkw.), wcześniej były opodatkowane najwyższym VAT-em w Europie.

Obniżka VAT-u jest odpowiedzią na zapaść węgierskiego budownictwa

Radykalna obniżka "węgierskiego" podatku VAT od nowych domów i budynków (z 27 proc. do 5 proc.), jest związana z regresem budownictwa - tłumaczy Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl. Ten ciekawy proces można prześledzić na podstawie danych Europejskiej Federacji Hipotecznej (European Mortgage Federation - EMF). Poniższy wykres prezentuje również informacje dotyczące trzech innych krajów Europy Środkowej - Polski, Czech i Słowacji.

Reklama

Warto zwrócić uwagę, że na początku minionej dekady Węgry były liderem budownictwa mieszkaniowego. Tamtejsza "mieszkaniówka" w 2003 roku osiągnęła rekordowy wynik (m.in. dzięki hojnym dotacjom z budżetu). Ten rekord wynosił ponad 7 pozwoleń na budowę lokali i domów w przeliczeniu na 1000 dorosłych mieszkańców. W tym samym czasie, na 1000 pełnoletnich Polaków przypadały niewiele ponad dwa pozwolenia na budowę domów i mieszkań (uzyskane przez deweloperów, spółdzielnie, inwestorów indywidualnych, samorządy, TBS-y oraz zakłady pracy).

Po jedenastu latach, sytuacja analizowanych krajów przedstawiała się zupełnie inaczej (patrz poniższy wykres). Po odpowiednim wykorzystaniu danych EMF można obliczyć, że w 2014 r. na 1000 dorosłych obywateli przypadało:

- 5,05 pozwolenia budowlanego - Polska

- 3,25 pozwolenia budowlanego - Czechy

- 1,18 pozwolenia budowlanego - Węgry

Dane Europejskiej Federacji Hipotecznej wskazują, że po 2006 r. to Polska jest liderem budownictwa mieszkaniowego wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej - dodaje ekspert portalu RynekPierwotny.pl. Prawdziwa zapaść węgierskiej "mieszkaniówki", rozpoczęła się po eskalacji kryzysu finansowego. Liczba pozwoleń budowlanych w przeliczeniu na 1000 Węgrów nie spadłaby aż sześciokrotnie, gdyby nie wprowadzono podwyżki VAT-u na nowe mieszkania, materiały budowlane i usługi budowlane (z 20 proc. do 25 proc. od 1 lipca 2009 roku, 27 proc. od 1 stycznia 2012 roku). Po 1 stycznia 2016 roku, stawka 27 proc. nadal dotyczy Węgrów kupujących duże mieszkania (> 150 mkw.) oraz domy jednorodzinne (> 300 mkw.) od firm deweloperskich.

W Polsce sytuacja budżetu wyklucza obniżki "mieszkaniowego" VAT-u

Dane Komisji Europejskiej wskazują, że na początku września 2015 roku, Węgry wyróżniały się najwyższym poziomem VAT-u dotyczącego "mieszkaniówki" (patrz poniższa tabela). Co więcej, węgierska stawka podstawowa (27 proc.), nadal jest najwyższa na świecie, a obniżka dotycząca nowych domów oraz mieszkań potrwa tylko do 1 stycznia 2020 r. Po zakończeniu okresu przejściowego, stawka dla węgierskich deweloperów oraz ich klientów znów ma wynosić 27 proc. Perspektywę tej podwyżki powinien nieco złagodzić wprowadzany zwrot VAT-u od materiałów budowlanych (zwrot do 5 mln forintów - ok. 16 tys. euro).

Nawet po wprowadzeniu zmian podatkowych na Węgrzech, Polacy płacą jedną z niższych stawek VAT-u za nowe mieszkania (8 proc., 23 proc. dla nadwyżki metrażu lokali pow. 150 mkw. i domów pow. 300 mkw.). Ewentualne obniżenie tej stawki do poziomu mniejszego niż 5 proc. jest utrudnione ze względu na regulacje unijne (zobacz Dyrektywa Rady Europejskiej 2006/112/EC). Dlatego w Szwecji i Niemczech wprowadzono zupełne zwolnienie z VAT-u dla nabywców nowych budynków (patrz powyższa tabela). Z wyjątków przewidzianych przez unijne ustawodawstwo, korzystają między innymi Włochy (stawka VAT-u 4 proc. na pierwsze nowe mieszkanie).

Wydaje się, że w Polsce najbardziej dotkliwym problemem jest wysoki VAT od materiałów budowlanych, który zasadniczo wynosi 23 proc. Obniżenie tej stawki, mogłoby przyczynić się do zredukowania szarej strefy w budownictwie. Między innymi ze względu na dużą wartość nieopodatkowanego obrotu, polski sektor budowlany nie jest kluczowym "dostarczycielem" VAT-u - dodaje ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Wyniki ubiegłorocznych szacunków PZFD oraz PwC wskazują, że VAT z branży budowlanej zasila budżet państwa kwotą 6,5 mld - 7,0 mld złotych rocznie. Podana suma stanowi około 5 proc. - 6 proc. wszystkich dochodów budżetowych z tytułu wspomnianego podatku. Mimo tego, obniżka "budowlanego" VAT-u raczej nie wchodzi w grę. Rząd ma inne pomysły na rozwój sektora mieszkaniowego (np. kasy oszczędnościowo - budowlane), a kolejny budżet będzie wyjątkowo napięty (m.in. ze względu na koszty programu Rodzina 500+).

RynekPierwotny.pl
Dowiedz się więcej na temat: budownictwo | Węgry | Victor Orban | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »