Dochody z najmu mieszkań powinny rosnąć szybciej nawet przy rekordowej inflacji

Jeżeli w Polsce pozostanie 10 proc. mieszkańców ogarniętej wojną Ukrainy, to roczna podaż mieszkań musiałaby zostać podwojona, aby rynek odpowiedział na dodatkowy popyt. Coraz bardziej będzie brakować mieszkań na wynajem.

Z podażą jest jednak coraz gorzej. Z powodu inflacji drożeją koszty budowy mieszkań przez deweloperów.

- Deweloperzy wstrzymują budowy także dlatego, że jest bardzo duży problem z dostępnością materiałów, ciężko jest zaplanować terminy i koszty - mówi Kuba Karliński, założyciel firmy Magmillon, autor książki "Zarabiajmy na nieruchomościach". 

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Z powodu rosnącej inflacji (11,0 proc. w marcu r/r) i spóźnionych przez RPP i NBP podwyżek stóp procentowych szybko drożeją kredyty, a najnowsza rekomendacja KNF zaleca zaostrzenie kryteriów ich przyznawania.

Reklama

Ci, którzy niedawno myśleli o kupnie mieszkania teraz będą coraz częściej decydować się na wynajem. Ceny najmu będą rosnąć, oferta mieszkań do wynajęcia jest bardzo skromna od czasu wybuchu wojny w Ukrainie.

Ile kosztuje Netflix na miesiąc?

- Oprocentowanie kredytów jest o ponad 5 pkt. procentowych niższe od inflacji, a to oznacza, że jeżeli ktoś ma oszczędności i wykorzysta też kredyt inwestując w mieszkania na wynajem to ochroni swoje oszczędności przed skutkami inflacji i będzie w stanie na tym efektywnie zarobić - dodaje K.Karliński.

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości | wojna w Ukrainie | wynajem mieszkania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »