Jednym nieznacznie wzrośnie, innym wyraźnie spadnie. Tak zmienią się raty kredytów po decyzji RPP
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zmieniła stóp procentowych, ale spora grupa posiadaczy kredytów zapłaci już niebawem niższą ratę. Ulgę odczują ci, którzy mają oprocentowanie oparte na WIBOR 6M, ale dawno nie mieli jego aktualizacji. Mogą liczyć na spadki nawet o kilkaset złotych.
Stopy procentowe nie zostały obniżone przez RPP, ale raty kredytów i tak mogą się zmienić, bo oparte są na rynkowej stopie WIBOR 3 lub 6 miesięcznej. Ta odzwierciedla oczekiwania rynku i dyskontuje decyzje RPP. Dlatego w zależności od tego, kiedy wypada aktualizacja oprocentowania, raty mogą się zmieniać.
Spadną zwłaszcza tym, którzy mają w umowie WIBOR 6M, ale dawno nie mieli aktualizacji oprocentowania. Ma ona miejsce co pół roku.
- Na znaczący spadek raty mogą liczyć ci, którzy mają kredyt odnoszący się do stawki WIBOR 6M i którzy w najbliższym czasie będą mieli aktualizację oprocentowania. Taka aktualizacja odbywa się raz na 6 miesięcy. Jeśli ktoś ma obecnie aktualizację oprocentowania, to do jego oprocentowania zostanie zastosowana stawka wynosząca 5,82 proc., podczas gdy wcześniej było to 6,94 proc. W rezultacie rata kredytu na kwotę 400 tys. zł, na 30 lat, udzielonego w listopadzie 2020 r., spadnie z 3199 zł do 2903 zł - wylicza Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Jak zaznacza, z kolei raty kredytów opartych o WIBOR 3M nieznacznie wzrosną. Trzy miesiące temu ta stawka wynosiła 5,7 proc., a obecnie to 5,87 proc. W przypadku kredytu na kwotę 400 tys. zł, na 30 lat, udzielonego w listopadzie 2020 r., rata wzrośnie z 2 866 zł do 2 910 zł, więc różnica będzie niewielka i wyniesie 44 zł.
- W obu przypadkach raty po aktualizacji wciąż będą dużo wyższe niż w początkowym okresie spłaty. Dla przykładu w przypadku kredytu opartego w WIBOR 6M pierwsza rata wynosiła 1 566 zł, a najbliższe raty będą wynosiły 2 903 zł - zaznacza Sadowski.
Obecne prognozy przewidują spadek stóp procentowych w 2024 roku tylko o około 0,5 punktu procentowego. To oznacza, że dalsze spadki rat mogą być na razie niewielkie. Jednak rząd planuje nowy pakiet pomocowy dla tych, dla których rata kredytu mieszkaniowego stanowi duże obciążenie w budżetach domowych.
Jak pisaliśmy, jest już projekt ustawy wprowadzający wakacje kredytowe oraz znacznie poszerzający krąg osób, które mogą skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Warunkiem skorzystania z wakacji kredytowych (według projektu, bo ustawa dopiero będzie procedowana) będzie rata przekraczająca 35 proc. dochodów, bez dodatkowych limitów kwotowych.
Łatwiej będzie skorzystać z FWK, bo dopłaty (częściowo zwrotne) będzie można otrzymać już w sytuacji, gdy rata przekracza 40 proc. dochodów (obecnie jest to 50 proc.). Łatwiej będzie też spełnić inne kryterium kwalifikujące w FWK, czyli dochodu na osobę po zapłaceniu raty.
Monika Krześniak-Sajewicz