Kanada. Obcokrajowcy zapłacą podatek od niewykorzystanych mieszkań

Kanada wprowadza podatek dla obcokrajowców od niewykorzystanych mieszkań. Czy spekulacyjne zakupy nieruchomości wpływające na wzrost cen zostaną w ten sposób ograniczone?

Obcokrajowcy w Kanadzie będą musieli płacić jednoprocentowy podatek od wartości "niewystarczająco wykorzystanych" posiadanych przez nich nieruchomości. Podatek jest częścią rządowej strategii, dotyczącej problemu wysokich cen.

Podatek od niezasiedlonych mieszkań już od piątku

Przepisy weszły w życie w piątek, a jednoprocentowy podatek będzie naliczany od wartości domów i mieszkań. Dotyczy nieruchomości, których właścicielami są obcokrajowcy, nie dotyczy osób posiadających prawo stałego pobytu w Kanadzie.

Podatek będzie dotyczył nieruchomości uznanych za niezasiedlone lub za "niewystarczająco wykorzystane". Ustawa określa, co może być uznane za rzeczywisty wynajem nieruchomości.

Reklama

Kanada ma problem ze wzrostem cen nieruchomości

Kanada od ok. 10 lat ma problem z gwałtownie rosnącymi cenami nieruchomości. Według danych Canadian Real Estate Board, nieruchomość w Kanadzie w 2010 r. kosztowała średnio ok. 350 tys. dolarów kanadyjskich, a w styczniu br. ponad 800 tys. CAD. Przy czym w dużych miastach takich jak Vancouver czy Toronto wzrosty cen były wyższe. Część analityków wskazywała na podbijanie cen przez zagranicznych inwestorów, głównie z Chin, na rosnącą imigrację, jest też problem niewystarczającej podaży nieruchomości, w tym nieruchomości na wynajem. W styczniu br. Scotiabank szacował, że w Kanadzie potrzebnych jest ok. 1,8 mln nowych domów i mieszkań, jest to najgorsza sytuacja wśród krajów G7.

Miasta prowadzą działania zwiększające podaż nieruchomości i odstraszające spekulantów

Rząd federalny przyjął jesienią 2020 r. 10-letnią strategię budownictwa mieszkaniowego, ale prowincje i miasta prowadzą też własne działania, zarówno zwiększające podaż, jak i odstraszające spekulacje. W Kolumbii Brytyjskiej i Ontario są od kilku lat podatki dla zagranicznych inwestorów przy kupnie nieruchomości. Toronto w grudniu ub.r. uchwaliło podatek od pustostanów, jeśli nieruchomość będzie niezamieszkana lub niewynajmowana przez ponad sześć miesięcy w roku, właściciel zapłaci od 2023 r. jednoprocentowy podatek liczony od wartości według miejskich wycen.

Kanadyjski bank centralny ostrzega przed rosnącymi ratami kredytów

Sytuacja kupujących nieruchomości w Kanadzie pogorszyła się w związku z podnoszeniem głównej stopy procentowej przez Bank of Canada i idącymi za tym podwyżkami oprocentowania kredytów hipotecznych. Bank centralny ostrzegł w raporcie na temat systemu finansowego Kanady, opublikowanym w czwartek, że za pięć lat rata kredytu będzie wyższa o ok. 30 proc.

W raporcie zwrócono uwagę, że podczas pandemii ceny domów wzrosły nawet o połowę, gdy niskie stopy procentowe pozwalały na wzięcie wyższego kredytu i to właśnie duży napływ pieniądza na rynek dodatkowo podbijał ceny. Obecnie co piąte kanadyjskie gospodarstwo domowe uważane jest za "wysoko zadłużone", czyli gdy stosunek zadłużenia do dochodu wynosi 350 proc. lub więcej. 20 lat temu w takiej sytuacji było jedno na 14 gospodarstw domowych.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny nieruchomości | domy | zakup mieszkania | Kanada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »