Mediacje rozstrzygną spory mieszkańców z władzami
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało nowelizację ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która ma przyspieszyć czas uchwalania planów. W tym celu stworzona ma zostać instytucja mediatora, który będzie wyjaśniał społeczeństwu, jakie zapisy znajdą się w planie i dlaczego są konieczne. Takie spotkania i konsultacje mają zapobiegać składaniu protestów społecznych, które często blokują inwestycje.
- Mieszkańcy nie zapoznają się z zapisami planów zagospodarowania przestrzennego i dopiero na etapie powstawania inwestycji składają protesty. To sprawia, że tworzą się konflikty pomiędzy społeczeństwem a władzą, zatrzymywane są także prace budowlane - mówi Jerzy Tokajuk, naczelnik Wydziału Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego w Białymstoku.
Zadania mediatora
Mediator ma być powoływany przez radę gminy na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta na dwa lata. Jeżeli rada gminy nie podejmie uchwały w sprawie powołania mediatora, to jego funkcję ma pełnić samorządowe kolegium odwoławcze. - Rozwiązanie to pochodzi z Francji, gdzie funkcjonuje tzw. komisarz ankiet. Na etapie uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego komisarz rozmawia z mieszkańcami i zbiera ich opinie na temat planu. Potem sporządza raport i pokazuje przedstawicielom lokalnej władzy - mówi architekt Wojciech Chrabelski, który przez wiele lat pełnił we Francji funkcję komisarza ankiet. - Taka procedura ogranicza protesty i konflikty społeczeństwa z władzą, bowiem mieszkańcy są o wszystkim dobrze poinformowani i wiedzą, dlaczego dane inwestycje są konieczne - dodaje.
Rzecznik mieszkańców
Projekt ustawy zakłada, że mediatorem będzie mogła być osoba, która zna język polski, posiada zdolność do czynności prawnych i cieszy się nieskazitelną opinią. - Mediatorem musi być ktoś, która umie rozmawiać z mieszkańcami, ma dar przekonywania do pewnych rozwiązań i jest bezstronna. Mediator musi umieć także bronić interesów mieszkańców. Nie może być tak, że będzie działał jedynie w interesie gminy - mówi Wojciech Chrabelski. Dodaje, że mediator powinien być swego rodzaju rzecznikiem interesów mieszkańców, a nie gminy. Mediatorem nie będą mogły być osoby, które są czynnymi sędziami lub są powiązane stosunkiem osobistym lub służbowym ze stronami postępowania. Mediator nie będzie mógł pełnić swojej funkcji w więcej niż jednej gminie. Jego wynagrodzenie ustalone zostanie w uchwale gminy.
W jakich sytuacjach mają być przeprowadzane rozmowy mediatora z mieszkańcami ? Jaki jest przebieg procedury mediacyjnej? Dlaczego postępowanie mediacyjne może okazać się nieważne ? Od kiedy będą obowiązywały nowe procedury uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego ?
Arkadiusz Jaraszek
Więcej: Gazeta Prawna 25.07.2008 (145) - str.8