Mieszkanie plus nie da zarobić
Mieszkanie plus to bardzo głośny rządowy program. Niewiele osób wie jednak, na czym tak naprawdę polega. Czy w ten sposób można kupić nieruchomość pod inwestycje? Czy to dobry pomysł na biznes? Niekoniecznie. Ideę Mieszkania plus przybliża Bartłomiej Kuźniar, koordynator projektów inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Idea programu Mieszkanie plus wydaje się szczytna. Chodzi bowiem teoretycznie o to, by wspierać wszystkich, którzy z różnych względów nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Osoba korzystająca z programu musi spełnić pewne przesłanki. Jeżeli pozytywnie przejdzie selekcję, stanie się najemcą mieszkania z opcją dojścia do własności.
Jakie wymogi należy spełnić? Osoba, ubiegająca się o włączenie do programu Mieszkanie plus musi spełniać dwa zasadnicze warunki. Po pierwsze, nie może posiadać prawa własności lub współwłasności do mieszkania lub domu, a także prawa do lokalu spółdzielczego. Po drugie natomiast, powinna posiadać tzw. zdolność czynszową
Dodatkowo każda gmina jest uprawniona do sformułowania katalogu preferencyjnych kryteriów. Oznacza to, że niektóre osoby mogą mieć pierwszeństwo w skorzystaniu z programu. Czasem "wyżej punktowane" są na przykład rodziny z dziećmi, osoby z wyższym wykształceniem, a także niepełnosprawni.
Teoretycznie Mieszkania plus powstają w miejscach z dogodnym dostępem do komunikacji zbiorowej, szkół, przedszkoli, a także placówek ochrony zdrowia. W praktyce jednak różnie to bywa. Mieszkania plus mogą powstawać zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miasteczkach. Na razie z programu korzystają raczej mniejsze miejscowości. Ewentualnie mieszkania lokowane są na obrzeżach większych miast. Kluczowym partnerem programu rządowego są natomiast jednostki samorządu terytorialnego. Gminy, które korzystają z programu i lokują u siebie nowe osiedla plus, otrzymują (przynajmniej w teorii) pakiet narzędzi inwestycyjnych.
Na początku istnienia programu pojawiło się wiele trudności. Tak naprawdę przez dłuższy czas wydawało się, że program w ogóle nie ruszy. Ostatecznie rozwiązano pewne problemy i w ramach programu buduje się coraz więcej osiedli mieszkaniowych.
Początkowo na program Mieszkanie plus zacierały ręce osoby, które szukają przestrzeni do dobrego ulokowania pieniędzy. Zależy im jednak raczej na zarabianiu na nieruchomościach. Tego zupełnie nie umożliwia program Mieszkanie plus. Największym ograniczeniem jest niemożność posiadania własności lub współwłasności innej nieruchomości. To dość problematyczne. Tak naprawdę bowiem okazuje się, że program skierowany jest do dość wąskiego grona osób. Ci, którzy mają dobrą zdolność czynszową, jednocześnie posiadają już jakieś nieruchomości. Z kolei ci, którzy nie mają żadnych nieruchomości najczęściej borykają się z niedostateczną zdolnością czynszową. Program Mieszkanie plus jest również niemal zamknięty dla rodzin, które gnieżdżą się w małych kawalerkach i marzą o większym mieszkaniu - zauważa Bartłomiej Kuźniar.
Osoby, które chciałyby korzystnie ulokować pieniądze w nieruchomościach, powinny zatem rozejrzeć się nad innymi inwestycjami. W czasie epidemii COVID-19 ogromną popularnością cieszyły się na przykład działki w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Nieruchomości położone nad morzem oraz w górach były rozchwytywane przez nabywców, którzy upatrują w nich doskonały pomysł na biznes.
