Na rynku mieszkań cenowa gorączka. Padają kolejne rekordy
W lipcu na rynek nieruchomości powróciła gorączka. Zdarzają się klienci, którzy kupują na pniu, bez oglądania lokalu. Eksperci zwracają uwagę na rosnące ceny w wielu polskich miastach. Głównym powodem jest powodzenie programu "Pierwsze mieszkanie" i duże zainteresowanie "bezpiecznym kredytem na 2 proc.".
Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że aż w 8 z 17 badanych miast ceny w lipcu ustanowiły nowe rekordy. We Wrocławiu po raz pierwszy przekroczony został poziom 11 000 zł za m kw.
Autorzy badania informują, że w tym roku najbardziej rozgrzane rynki nieruchomości (wśród badanych miast), to Katowice, Kraków i Sosnowiec. We wszystkich ceny w lipcu były o 13 proc. wyższe niż grudniu 2022 r. Oprócz nich dwucyfrowy wzrost (+10 proc.) odnotowano tylko w Warszawie.
"Z kolei ceny niższe niż w grudniu 2022 r. obowiązywały tylko w Gdańsku (-4,5 proc.) i Szczecinie (-0,1 proc.)" - czytamy w opracowaniu Expandera i Rentier.io
Zdaniem autorów raportu, mieszkania sprzedawały się jak świeże bułeczki głównie dzięki programowi "Bezpieczny kredyt 2 proc.". W ciągu miesiąca złożono ponad 18 tysięcy wniosków kredytowych, które w zdecydowanej większości przypadków dotyczyły zakupu mieszkania.
Na rynku padają kolejne cenowe rekordy. Najwyższe przeciętne ceny w historii odnotowano w Białymstoku (8 898 zł za m kw.), Krakowie (12 664 zł za m kw.), Lublinie (8 878 zł za m kw.), Łodzi (7 903 zł za m kw.), Sosnowcu (6 480 zł za m kw.), Toruniu (7 997 zł za m kw.), Warszawie (14 265 zł za m kw.) i Wrocławiu (11 279 zł za m kw.). W tym ostatnim mieście po raz pierwszy przekroczony został poziom 11 tys. zł za m kw.
Są też dobre wiadomości dla potencjalnych kupców mieszkań. Nieco taniej niż w czerwcu było w Gdańsku (-4 proc.), Gdyni (-1,5 proc.), Bydgoszczy (-1 proc.), Szczecinie (-1 proc.) oraz Rzeszowie (-0,8 proc.).
Tabela. Przeciętne ceny mieszkań w lipcu 2023 r.
Publikowane niedawno dane NBP potwierdzają boom na rynku nieruchomości. Pokazują jak zmieniały się ceny transakcyjne w II kw. 2023 r, czyli jeszcze przed startem "Bezpiecznego kredytu 2 proc". Kupujący w większości miast płacili więcej niż w I kw. 2023 r. Na rynku pierwotnym stawki wzrosły w 10 z 17 miast, a na wtórnym aż w 14 z 17 miast.
Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że spada również oprocentowanie kredytów mieszkaniowych, które nie są udzielane ze wsparciem państwa.
"W dłuższym okresie kluczowy dla sytuacji na rynku nieruchomości będzie jednak popyt na zwykłe kredyty hipoteczne. Ten popyt będzie w dużej mierze zależny od poziomu stóp procentowych" - zwracają uwagę eksperci.
Choć wciąż czekamy na pierwszą obniżkę stóp, to oprocentowanie w ofertach kredytów już zaczęło spadać.
Dla przykładu: średnie oprocentowanie stawek stałych dla kredytów z wysokim (powyżej 20 proc.) wkładu własnego wynosi 7,42 proc., a dwa banki oferują poniżej 7 proc. - wynika z cytowanego raportu. W listopadzie 2022 r. średnia wynosiła aż 9,36 proc. i rzadkością były oferty poniżej 8 proc.
***