Najemcy uciekają z "Mordoru", na fali mniejsze biurowce
Biurowy Służewiec w Warszawie staje się coraz mniej atrakcyjny dla najemców szukających nowych lokalizacji na siedziby swoich firm. Korzystają na tym mniejsze kompleksy biurowe w stolicy.
Wraz z rosnącą konkurencją powierzchni biurowych w Warszawie, firmy opuszczają tereny Służewca Przemysłowego.
Migracja najemców spowodowana jest w dużej mierze problemami komunikacyjnymi, jakie zachodzą w obrębie zagłębia biurowego, potocznie zwanego Mordorem.
Najemcy obecnie wybierają nowocześniejsze i lepiej skomunikowane biurowce na Woli, jednak z biegiem czasu i tam może dojść do podobnych problemów, z jakimi dzisiaj boryka się Służewiec. Szacuje się, że do 2021 r. dostępna powierzchnia biurowa na Woli może przekroczyć milion m kw. Warto więc zauważyć, że przeważająca większość tego typu inwestycji powstaje w pobliżu jednej ulicy - Towarowej. W niedalekiej przyszłości taka sytuacja stwarzać będzie bardzo duże problemy komunikacyjne w okolicy.
Część firm już teraz zdaje sobie z tego sprawę i koncentruje swoje poszukiwania na mniejszych budynkach, które zapewniają dobry dojazd i przyjazną infrastrukturę. Kameralne kompleksy biurowe świetnie komponują się z okoliczną architekturą, jednocześnie zapewniając przyjazne otoczenie dla pracowników. Coraz więcej tego typu biurowców podąża o krok dalej, oferując oprócz przyjaznej lokalizacji dodatkowe urozmaicenia, które mają wyróżnić inwestycję na tle konkurencji.