Ostatni dzwonek na dopłaty z MdM
Zostało jeszcze kilkanaście dni, by starać się o zakup mieszkania z rządową dopłatą. Program wygasa, a zaoszczędzić można przeciętnie nawet kilkadziesiąt tysięcy zł. Tyle właśnie możemy zyskać kupując własne mieszkanie w wybranych lokalizacjach w dużych miastach.
Decydując się na kredyt z rządową dopłatą warto się pospieszyć bo czasu jest coraz mniej. Chętnych z pewnością nie zabraknie.
Na początku tego roku 400 mln zł przeznaczonych na dopłaty rozeszło się w tempie ekspresowym.
- Ostatnia pula środków z programu MdM wynosi zaledwie 380 mln zł na całą Polskę. To stosunkowo niedużo patrząc na to przez pryzmat liczby zainteresowanych - mówi Mirosław Śliwiński, doradca kredytowy.
- Oczywiście gwarancji nie ma ale gdybyśmy jeszcze teraz wybrali mieszkanie, podpisali umowę rezerwacyjną i przed końcem roku złożyli w banku wniosek o kredyt z rządową dopłatą, to jest szansa, że go otrzymamy. Wielu doradców finansowych będzie pracować między świętami, a Nowym Rokiem by ostatni klienci mogli uzyskać kredyt w programie MdM - dodaje. O ogromnym zainteresowaniu rządowym programem świadczy chociażby fakt, że przez pierwsze lata jego działania, czyli między rokiem 2014, a 2016, Bank Gospodarstwa Krajowego wsparł zakup 75 tys. mieszkań i domów.
Poszukujący mieszkania w ramach programu MdM wciąż mają w czym wybierać. Ważne by kredytowany lokal był gotowy w momencie zakupu bądź jego budowa zakończyła się w 2018 roku.
Po wyczerpaniu środków na 2018 rok, co jak podkreślają eksperci może zająć zaledwie kilka dni, program Mieszkanie dla Młodych wygasa. W tej sytuacji warto poważnie zastanowić się nad zakupem pierwszej nieruchomości, nim do końca popadniemy w wir przedświątecznych przygotowań.